z gorzką czekoladą, ufo i borówkami
Bo dawno już żadnego owsianego ulepka nie było, w sumie to jakoś zapomniana ta owsianka ostatnio u nie, no, ale tyle innych dobrych rzeczy też jest *.*
no, ale śniadanie w sam raz na dzień po za domem, kino, próbowanie nowej knajpki, zapowiada się dobrze ^^
no, ale śniadanie w sam raz na dzień po za domem, kino, próbowanie nowej knajpki, zapowiada się dobrze ^^
podałabyś przepis? bo jak kiedyś próbowałam robić cukiniową owsiankę, to wyszła mi strasznie wodnista, i bez smaku.
OdpowiedzUsuńkocham ulepki <3 apetyczna jak zawsze. Zapraszam cię do siebie :)
OdpowiedzUsuńJa też! Ulepki rządzą! ☺
UsuńŚwietny pomysł!
OdpowiedzUsuńPrzepysneeee! *.*
OdpowiedzUsuńJak cukiniowa owsianka to tylko czekoladowa :D
OdpowiedzUsuńAle ulepek, niczym brownie :D
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Uwielbiam ją! Muszę niedługo zrobić, ale mi smaka narobiłaś... :D
OdpowiedzUsuńkocham takie ulepki! <3
OdpowiedzUsuńOoooojezu wygląda pięknie! Chcę ja jeść! Jestem totalnie zauroczona :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wersję a'la cukiniowe brownie :) Najchętniej dodaję do niej banana i orzechy włoskie :)
OdpowiedzUsuńUlepek idealny <3
OdpowiedzUsuń