poniedziałek, 21 września 2015

Słoki krem z ciecierzycy.

Dyniowy krem z ciecierzycy
 z mleczkiem kokosowym*; i malinami 
*zmiksowany, i trochę na wierzchu 

Coś innego, aby nie było, że ciągle ten hummus z tej ciecierzycy :D

Walczę z robieniem zdjęć o 12 w nocy(zakup jakiegoś sprzętu coraz bardziej chodzi mi po głowie, swoją drogą), bo rano na godzinę O, najlepsza, najukochańsza, 7.10.. kto to wymyślił?(znajdę Cię) dobrze, że na razie co dwa tygodnie, a tym czasem łapię kawę i lecę, trzymajcie kciuki, abym przeżyła dzisiaj ;) 
Miłego dnia.


Przepis:
150-200g ugotowanej ciecierzycy
ok.150g pure z dyni hokkaido
ok. 1/2 szklanki mleczka kokosowego
cynamon
coś do posłodzenia (słodzik, miód, syrop klonowy)

Wszystkie składniki ze sobą miksujemy, przekładamy do naczynka/słoika. Zjadamy od razu lub chowamy do lodówki na noc. 

16 komentarzy:

  1. Jak to coś innego niż hummus, jak właśnie prawie hummus, tylko z mlekiem kokosowym zamiast tahini :D Ale wiesz... jadłabym, szczególnie z tymi malinami na dole słoiczka <3 Nie wiem, kto wymyślił 7:10, ale właściwie na swoją 7:30 nie narzekam, bo mam możliwość powrotu do domu, gdy jeszcze nie jest ciemno . Powiedz mi lepiej, kto wymyślił okienka między lekcjami?!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam, że w gimnazjum miałam na 7.10 i to zaczynałam treningiem! W liceum jednak pierwszy dzwonek to 7.30 i powiem Ci, że myślałam, że będzie gorzej. Idzie się przyzwyczaić :D
    A czy to śniadanie tak bardzo różni się od hummusu? Jak dla mnie to hummus na słodko xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego co wymyślił zerówki... znaleźć i porządnie nastraszyć!
    Kremy z ciecierzycy na słodko to moja słabość ogromna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. trzymam kciuki ;) i porywam ten słodki słoiczek rozkoszy! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Aż wstyd przyznać, ale nie jadłam takiego kremu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja już mam sprzęt dodatkowy do robienia zdjąć w ciemność, ale póki mogę nie wyjmuję go z szafki tak długo jak mi na to pogoda pozwala ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ahhh jak ja lubię te ciecierzycowe wariacje <3 Dyniowy krem jeszcze przede mną, ale to kwestia czasu i u mnie zagości ^^
    Ale, jak tylko zauważyłam ten krem, to przypomniał mi się nasz hummus, w którym maczaliśmy surową dynię ( brawa dla Iwka w tym miejscu ) :D

    Trzymam kciuki, żeby udało ci się wytrzymać ten dzionek :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Nienawidziłam zajęć na 7:10 - mam nadziję, ze na studiach mnie to ominie... Powodzenia!
    Hummusu nigdy za wiele :3

    OdpowiedzUsuń
  9. A co do sprzętu, łapaj link - tak jakbyś chciała coś kupić :D
    http://recipesaseasyasabc.blogspot.com/2014/12/amatorska-fotografia-kulinarna.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Słoikowe śniadania - ratunek na brak czasu :D

    OdpowiedzUsuń
  11. w sloiczku najlepiej <3
    pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zawsze chciałam spróbować takiego kremu, ale nigdy nie chcę mi się gotować ciecierzycy ;>

    OdpowiedzUsuń
  13. Niech niebiosa będą z Tobą :')
    Ach te godziny 0, nie wiem co gorsze, one czy zostawanie do 9-tej lekcji...



    http://worshipingmornings.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze go nie robiłam, a kusi piekielnie! :)
    http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń