Dyniowo-orzechowe pralinki; z mąki kokosowej
Pralinki spakowane, bo najpierw na pobieranie krwi... grr..nie lubiłam, nie lubię i nie polubię, no, ale życie. Mam pyszne pocieszenie.. o ile nie padnę gdzieś z głodu, bo, środek Warszawy (y)
Ps. Uzupełniłam poprzednie wpisy o przepisy :)
Przepis:
150g pure z dyni hokkaido
2 łyżki masła orzechowego (ok.40g)
łyżka mąki orzechowej
ok.30g mąki kokosowej
cynamon
coś do posłodzenia
mąka kokosowa i orzechowa zmieszane ze sobą
Wszystkie składniki ze sobą dokładnie mieszamy. Formujemy okrągłe kuleczki i obtaczamy w mieszance mąk/lub czymś innym.
Zawsze chciałam zrobić właśnie pralinki z dyni :) Twoje z kokosem wyglądają super, może jedna Ci wyleci po drodze i dotoczy się do Krakowa? Oby Ci wyniki wyszły dobrze, ja też muszę niedługo iść...
OdpowiedzUsuńPobieranie krwi ja też nie cierpię, bo u mnie zawsze jest problem z żyłami ...
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby wyniki wyszły dobrze i porywam na koniec jedną pralinkę wraz z przepisem oczywiście :)
idealne i coś czuję, że zjadłabym wszystkie na raz!
OdpowiedzUsuńwymiana pralinkami? hahahah
OdpowiedzUsuńaa jaka rewelacja! <3
OdpowiedzUsuńPowodzenia na badaniach! Ja miałam wczoraj :( i też tego baaaardzo nie lubię! Zawsze mdleje na widok igly :D także Panie pielegniarki maja ze mna ciekawie :D
OdpowiedzUsuńPralinki pierwsza klasa. Koniecznie do zrobienia! :)
Ale się zgrałyśmy dzisiaj z pralinkami dyniowymi! trochę inne, ale jednak główny składnik ten sam :)
OdpowiedzUsuńAle cudowne te pralinki! Koniecznie muszę je przetestować tej jesieni :)
OdpowiedzUsuńPomysł jest super.Sama chętnie wypróbuję przepis;)
OdpowiedzUsuńW sumie takie pralinki to idealna propozycja na (drugie) śniadanie do szkoły również :)
OdpowiedzUsuńAle Ci wyszły o idealnym kształcie :) tytuł mnie zabił haha, dyniowe pralinki z dyni, badum.... :P
OdpowiedzUsuńO, kolejne dyniowe kule dziś :D Na milion % się u mnie pojawią :D
OdpowiedzUsuńI mam nadzieję, ze te badania, to wszystko dobrze sie okaże :p
ale musiały być orzechowe :)
OdpowiedzUsuńSpadłaś mi z nieba z tym przepisem, akurat miałam ochotę na pralinki. Na pewno zrobię, tylko dynię upiekę <3
OdpowiedzUsuńpragnę tych pralinek, są przecudowne! <3
OdpowiedzUsuńHa, to po to się dynię piekło XD
OdpowiedzUsuńKolejne pralinki,muszę zrobić koniecznie niedługo!
OdpowiedzUsuńW życiu nie wpadłabym na pomysł żeby wpakować dynię do pralinek! Wydaje mi się, ze dynia+kokos to obłędne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńO ludzie, ale cudowne! Kradnę przepis :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Dostanę jedna?
OdpowiedzUsuńSmaczny pomysl! Chcialabym je podsunac mojemu synkowi, ktory lubi takie okragle smakolyki :) Jednak nie posiadam maki orzechowej. Czym moglabym ja zastapic?
OdpowiedzUsuńw sumie dużej mierze jest ona dla aromatu/orzechowego posmaku, można ja pominąć lub dodać pokruszone orzeszki ziemne, ew. dać wiecej np.mąki kokosowej/zmielonych płatków owsianych :)
Usuń