O tak... U mnie zaczyna się sezon - wstajesz - zakładasz szlafrok, wracasz do domu - zakładasz szlafrok. Ale taki mamy klimat, hahaha. Albo upały po 40 stopni albo 10 stopni pod koniec lata. xD
haha, "chyba w Afryce" :D rozbawiłaś mnie tym niesamowicie, ale uważaj, bo prognozują że od przyszłego tygodnia wrzesień ma być znów upalny.. :b dawno tapioki nie jadłam.. zostało coś na ząb dla zapominalskich? ;)
Tapioka ? yy kiedy ja ją jadłam ? BARDZO dawno i dzisiejszym śniadaniem zmobilizowałaś mnie do jej zakupienia :D Sezon dla zmarluchów ( również się do nich zaliczam niestety ) chyba trzeba uważać za rozpoczęty niestety ;/
Zgadzam się - do czego to dochodzi, że nawet nie ma połowy września, a ja nakładam bluzę i kurtkę. Zawsze chciałam spróbować tapioki :)
OdpowiedzUsuńna początku myślałam, ze to brzoskwinie!
OdpowiedzUsuńO tak... U mnie zaczyna się sezon - wstajesz - zakładasz szlafrok, wracasz do domu - zakładasz szlafrok. Ale taki mamy klimat, hahaha. Albo upały po 40 stopni albo 10 stopni pod koniec lata. xD
OdpowiedzUsuńJedziemy do Afryki? :D Chodź, uciekniemy przed jesienia i zimą :D
OdpowiedzUsuńTeż zaczęłam ten sezon :D
OdpowiedzUsuńTapioka genialnie podana! <3
haha, "chyba w Afryce" :D rozbawiłaś mnie tym niesamowicie, ale uważaj, bo prognozują że od przyszłego tygodnia wrzesień ma być znów upalny.. :b
OdpowiedzUsuńdawno tapioki nie jadłam.. zostało coś na ząb dla zapominalskich? ;)
Tapioka ? yy kiedy ja ją jadłam ? BARDZO dawno i dzisiejszym śniadaniem zmobilizowałaś mnie do jej zakupienia :D
OdpowiedzUsuńSezon dla zmarluchów ( również się do nich zaliczam niestety ) chyba trzeba uważać za rozpoczęty niestety ;/
może jeszcze wróci do nas :(
OdpowiedzUsuńale kremowo wygląda <3
Spokojnie, końcówka września ma nas jeszcze rozpieścić temperaturami ;)
OdpowiedzUsuńŻe też nigdy tapioki nie próbowałam.. ;/
To już nie lato, potwierdzam... ciepłe miseczki mode on! :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu dorwać tapiokę! Ciekawi mnie jej ''strzelanie'' :D
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam tapioki :O
OdpowiedzUsuń