z figami
Bo dawno tu go nie było.
Jakaś taka jeszcze nie zorganizowana jestem, to tu to, to tam, gdzieś latam, nic nie robiąc jednocześnie, nie wiem jak to będzie gdy zacznie się ta prawdziwa nauka, nie wiem, może jakoś się zbiorę, bo na razie nocami miksuje hummusa i coraz więcej piekę, bo w końcu to moje ulubione zajęcie.. w roku szkolnym, bo w wakacje przecież czasu nie było na to.
Dwie lekcje, a potem na targi uczelni. Podoba mi się to.
Dwie lekcje, a potem na targi uczelni. Podoba mi się to.
Maturalna klasa i od razu człowiek znajduje milion powodów byle się nie uczyć :D
OdpowiedzUsuńCo prawda jeszcze tego nie doświadczyłam, ale mogę sobie wyobrazić jak to działa. Mam podobnie gdy przychodzi mi się uczyć xD
dynia jest pysznie jest!
OdpowiedzUsuńHaha fajne znajdujesz wymówki, żeby się nie uczyć :D
OdpowiedzUsuńAle taki szejk to z miłą chęcią wszamałabym ^^
banan, dynia i masło orzechowe, do tego w owsianym szejku.. no ideał po prostu! <3
OdpowiedzUsuńO rany, najlepsze smaki, kwintesencja jesieni <3 ej masz rację z tymi powodami, by się nie uczyć, u mnie to samo. A ostatnio często przewija się myśl: "ee, już coś zrobiłam, co będzie to będzie, lepiej odpocząć". Zamiast magematycznego poranka wychodzi mi spanie do 9. No cóż, może lepiej przeżyć maturalną w takim trybie :P
OdpowiedzUsuńgenialny szejk :) taak dawno nie jadłam fig!
OdpowiedzUsuńU mnie na śniadanie też dziś dynia w połączeniu z bananem - uwielbiam ten mix <3
OdpowiedzUsuńOj jak ja bym z chęcią zjadła taki szejk ( czy wypiła?)
OdpowiedzUsuńU mnie też już bardzo dawno nie było tego shake! :D
OdpowiedzUsuńmniam! i w dodatku z figami <3
OdpowiedzUsuńAle śliczny kolorek! I te figi na wierzchu, perfekcja! <3
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=RleTwu7ueac
kocham takie dyniowe szejki, a w tym wydaniu zamknęłaś całą esencję jesieni <3
OdpowiedzUsuńNauka przychodzi sama w pewnym momencie :D
OdpowiedzUsuńZamarzył mi się taki "Twój" słoiczek. I co? Czeka w lodówce ;)
Pychotka ;p
OdpowiedzUsuń