z camembertem i figą; dom. dżemem truskawkowym
*domowa chałka dyniowa
Widząc te gofry w tamtym roku, wiedziałam, że jak tylko znów dorwę figi, robię je koniecznie! Trochę inne wykonanie, ale w smaku mistrzostwo, dowód, że słodko słone smaki pasują do siebie idealnie, do tego grubaśne kromki domowej chałki, w sam raz na trochę wolniejszy poranek < 3
Dzień pod względem lekarza, ostatnich zakupów i początku przygotowań. Obym tylko nie przesiedziała w poczekalni połowy dnia.
Oj tak pamiętam, jak nam opowiadałaś o tej ostatniej wizycie u lekarza... Trzymam kciuki, żeby dziś wszystko dobrze się ułożyło no i życzę jeszcze udanych zakupów :*
OdpowiedzUsuńCamembert zamienię na tofu i chyba sobie takie śniadanie niebawem wyczaruję :D
Znowu lekarz, u mnie też :D ale zazdroszczę wolnego poranka, a już najbardziej tej domowej chałki! Ja tam lubię camemberta, zaserwuję sobie coś podobnego. I yrxymam kciuczki za lekarza :)
OdpowiedzUsuńMatko, jakie genialne! <3
OdpowiedzUsuńkrólewskie zestawienie :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się :-*
OdpowiedzUsuńTo śniadanie to mistrzostwo <3 Zwłaszcza, jak myślę nie tylko o tostach, ale o samej tej chałce dyniowej w momencie, kiedy była jeszcze nie 'tostowa', ale świeżo wyjęta z piekarnika <3
OdpowiedzUsuńnie dość, że genialne połączenie to jeszcze domowa chałka! jesteś niemożliwa :D chcę takie śniadanie!
OdpowiedzUsuńTo jest najidealniejsze śniadanie jakie od dawna widziałam. Ta chałka dyniowa, figa, ser dla przełamania. Wygrałaś dziś tym śniadaniem :D
OdpowiedzUsuńHaha mialam dzisiaj zrobic identyczne ;o ale ostatecznie padlo na placki dyniowe :D
OdpowiedzUsuńMyslimy o tym samym :D
jak zobaczyłam na snapie chałkę to aż się zaśliniłam i sama chciałam taką upiec, ale o 22 odpalanie piekarnika najpierw na puree i zabawa z drożdżami w nocy kiedy trzeba wstać następnego dnia rano byłoby masochizmem :D
OdpowiedzUsuńJa koniecznie poproszę przepis na tą chałkę! Uwielbiam drożdżowe wypieki i uwielbiam dynię. Połączenie wręcz idealne <3
OdpowiedzUsuńGenialne, nie dość że pyszne to jeszcze świetnie wygląda!
OdpowiedzUsuńwyglądają cudownie :)
OdpowiedzUsuńCamembert i figi <3 Kocham to połączenie :D
OdpowiedzUsuńAle grube te kromki!
OdpowiedzUsuńA przepis na chałkę gdzie? *.*