poniedziałek, 7 września 2015

Surowa kasza po raz pierwszy.


Dyniowa surowa gryczanka z masłem orzechowym;
z figami i truskawkami 

Nie przepadałam akurat za tą kaszą, raz na jakiś czas zjadłam, ale bez większych porywów, ale ostatnio coś mnie tknęło, by spróbować, smakuje bardziej to i nie mogło więc zabraknąć tak długo pomijanego śniadania, koniecznie w jesiennych smakach, a na osłodę pierwsze w tym roku figi, których zostałam posiadaczką w liczbie 8, za całe 2,22 zł, szczęście głupiego, powiem tak ^^ no i wczoraj upolowane truskawki, no nie mogłam się powstrzymać 

Ledwo co początek, a mi już z 8godz w dobie brakuje. Swoją drogą pierwszy raz na 8 w tym roku :O

I te szczęście z powodu szczęścia innych, że w końcu coś innym układa.

Przepis:
60-70g surowej białek kaszy gryczanej  + szklanka wody
3 porządne łychy pure z dyni hakkaido (ok.150g)
dużaa łyżka masła orzechowego (z 40g min :D )
z 1/2 szklanki mleka/wody
cynamon
ew. coś do posłodzenia

Kaszę płuczemy i zalewamy szklanką wody, odstawiamy na jakieś pół dnia.
Po tym czasie odlewamy z wody, miksujemy z resztą składników i dolewamy mleka/wody do pożądanej konsystencji, mniej lub bardziej płynnej. Możemy schować na kilka godzin do lodówki, lub zajadać od razu.



16 komentarzy:

  1. Mam takie same odczucia na temat kaszy gryczanej i też się dzisiaj u mnie pojawiła. Nadajemy dzisiaj na tych samych falach <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam takie same odczucia na temat kaszy gryczanej i też się dzisiaj u mnie pojawiła. Nadajemy dzisiaj na tych samych falach <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja kaszę gryczaną lubiłam akurat od dziecka, zarówno ciemną i jasną. Ale żeby tyyle fig prawie za darmo, moja zazdrość nie zna granic :P oj, też nie pogadziłabym tymi 8 godzinami :>

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też dzisiaj pierwszy raz na 8, to jedyna dobra rzecz we wtorki.
    A śniadanie pyszne, zazdroszczę tych truskawek! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dyniowa!!! i to z masłem orzechowym!!

    OdpowiedzUsuń
  6. naprawdę po raz pierwszy? jestem ciekawa jak smakuje z takimi dodatkami! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja gryczankę uwielbiam! Gdzie dorwałaś takie tanie figi?

    OdpowiedzUsuń
  8. zasada nr 1: zjesz coś w towarzystwie dyni i od razu +100 do lubienia tego czegoś ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie też słoiczkowe!Pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak dawno nie jadłam gryczanej w formie kremu! Czas to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Gryka to u mnie taki 'must eat everyday' :D
    O, no właśnie, figi takie słodkie, a jednak nie zawsze przystępne cenowo - szczęściaro!

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja gryczanka ulubiona to ta o smaku brzoskwiniowym , wiec polecam ;)
    A ja ciągle poluję na tanie figi , ty szczęściaro ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. nigdy żadnej surowej kaszy nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Co za kolor! Teraz mogłabym jeść dynię na okrągło :D
    http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Zjadłabym taką wersję gryczanki, uwielbiam tę kaszę! :D

    OdpowiedzUsuń