piątek, 28 marca 2014

578. Kasza która skradła moje serce.

Kasza bulgur  z gruszką, jogurtem naturalnym*, dżemem jagodowym posypana  podprażonymi płatkami migdałowymi i cukrem trzcinowym 

*wymieszany z ricottą

Na tą kaszę czaiłam się już dość długo, ale dopiero współpraca ze sklepem Skworcu dała mi możliwość jej spróbowania. I wiecie co? Ona jest genialna, jeżeli jeszcze jej nie próbowaliście to żałujcie i natychmiast to nadróbcie.
Ostro walczy z kaszą jaglaną i kuskus o podium, ale chyba nigdy nie będę umiała się zdecydować która z nich wygrywa. 

9 komentarzy:

  1. Moje serce też skradła. Chyba najlepsza kasza do jedzenia na słodko. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham tę kaszę! Fajnie twardawa jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mam dostępu do tej kaszy, więc jeszcze nie dane mi było jej spróbować. Może kiedyś się to zmieni :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też nie miałam okazji spróbować tej kaszy. Widziałam ją dzisiaj w sklepie, ale jakoś nie byłam jeszcze gotowa sięgnąć po nią łapką. Twojej kaszy prawie nie widać pod tymi wszystkimi smakowitymi dodatkami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gruszka + migdały = połączenie kusi i to bardzo ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Też dopiero co ją spróbowałam; zdecydowanie zdobyła moje serducho!

    OdpowiedzUsuń
  7. tak, ta kasza jest świetna! akurat mam w szafce i nie wiem czemu, jakoś o niej zapomniałam...teraz już wiem co zrobię w najbliższym czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy nie miałam okazji spróbować, a bardzo bym chciała.. ;) świetnie ją podałaś.

    OdpowiedzUsuń