niedziela, 23 marca 2014

574. Gofry.. na obiad?

gofrowa kanapka z pieczonym kurczakiem, sałatą, pomidorem, ogórkiem(zielonym i konserwowym) i sosem miodowo-musztardowym 


Dziwna i szalona noc, poranne sprzątanie i frytki z bigosem na śniadanie, zakończone tortem jedzonym prosto z patery. Ale, lubię takie noce(dni?) czuje się wtedy tak żywa, wśród ludzi i śmiechu. 

Nie wiem  co z tego wyniknie.. trochę się boję, ale chyba w ten pozytywny sposób.... 

9 komentarzy:

  1. świetny pomysł na obiad! chętnie bym zjadła taką gofrową kanapkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oh, często jem gofry, może nie ,,na obiad" ale w porze obiadowej, bo często szkoła mnie do tego zmusza :)
    o ile frytki brzmią dobrze, to do bigosu nigdy chyba się nie przekonam. a do takich aktywnych dni przekonywać mnie nie trzeba

    OdpowiedzUsuń
  3. Gofry na wytrawnie są bardzo smaczne ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. widzę, że noc jak najbardziej udana! :D
    gofry na wytrawnie, świetny pomysł! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne gofry! Uwielbiam je jeść na wytrawnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dla mnie ta prozpocyja ma mistrzowstwo jestem na tak <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Faktycznie miałaś szaloną noc :) A gofrów na wytrawnie w końcu muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  8. ooo! taką kanapkę z kurczakiem, a do tego z gofrów to bym zjadła :) częściej takie smaczne obiady!

    OdpowiedzUsuń