bananowy krem z ciecierzycy z duszonym jabłkiem z cynamonem, prażonymi płatkami migdałowymi i daktylami
Tyle słońca o godzinie 6 rano to ja dawno nie widziałam :O
Kiedyś już robiłam do niego podejście, ale z tego co pamiętam nie skończył zbyt dobrze, dzisiaj dałam mu drugą szansę i w sumie jestem zadowolona.
Dzisiaj bez szkoły, był lekarz, a raczej poczekalnia u niego, bo po godzinie czekania przyszła pani i powiedziała, że doktor dzisiaj nie przyjdzie, tak więc, noo.. miło xd
Składniki:
50g surowej ciecierzycy (nie wiem ile to będzie po ugotowaniu lub z puszki ok.100g?)
25g płatków owsianych + łyżeczka
banan
cynamon, aromat, sól, ewentualnie coś do posłodzenia
ok.50ml mleka
Ciecierzycę gotujemy według zaleceń.
Płatki zalewamy wrzątkiem i przykrywamy. Ugotowaną ciecierzycę miksuję z bananem i płatkami. Przekładam do garnuszka przyprawiam, dolewam mleko,dodaję łyżeczkę płatków i gotuję do zgęstnienia.
No, o 6 teraz tak słonecznie jak o 12.00! ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam taką pogodę :)
Mnie też o szóstej przywitały promyczki :)
OdpowiedzUsuńJadłam ostatnio ciecierzycę na obiad :D
jeszcze nie słyszałam o takim kremie!
OdpowiedzUsuńpróbowałam już ten krem i zdecydowanie powrócę znowu chętnie do jego smaku - bardzo mi posmakował :)
OdpowiedzUsuńKremy ostatnio zdominowały blogosferę! Twój prezentuje się bardzo smacznie, a wykorzystanie ciecierzycy w takiej formie jak najbardziej do mnie przemawia :D
OdpowiedzUsuńpysznie <3 jak jest słońce od razu się lepiej żyje :))
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciala tego sprobowac :) ! Wyglada apetycznie i przepis bardzo przydatny z checia z niego skorzystam :)
OdpowiedzUsuń