Podobno dzisiaj dzień czekolady, nadrobię później.
Składniki:
55g mąki
20g startego sera żółtego
jajko
łyżka rozpuszczonego masła
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
60-70ml soku pomidorowego(dałam domowy + trochę mleka bo miałam za mało)
płaska łyżeczka koncentratu pomidorowego
sól, pieprz, zioła
Mieszamy wszystkie składniki ze sobą i pieczemy w rozgrzanej gofrownicy.
zawsze jest czas by nadrobić! zresztą te gofry są tak smaczne w tej wytrawnej wersji, że nie można się im oprzeć :) lubię almette smarować kanapki :D
OdpowiedzUsuńTwoje gofry zawsze wyglądają cudownie!
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie! Uwielbiam wytrawne dania :)
OdpowiedzUsuńchyba wiek co będę dziś jeść na kolację ! :D
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie robiłam gofrów na wytrawnie, ale zabieram się za nie od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńWytrawne gofry i owszem ale preferuję na obiad ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam takich wytrawnych gofrów, chyba czas kupić gofrownicę i nadrobić zaległości ;)
OdpowiedzUsuńSuper gofry na wytrawnie rownie swietne co na slodko :) !
OdpowiedzUsuńGofry w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam jeszcze gofrów w wytrawnej wersji, chyba musze to nadrobic ;)
OdpowiedzUsuńooo gofry na wytrawnie to musi być coś ! :-)
OdpowiedzUsuń