Czekoladowy "budyń" jaglano-owsiany z pomarańczą(na dnie też), prażonymi migdałami i startą czekoladą
Zmęczona. Śpiąca. I z bolącym gardłem. Jeszcze 4 dni szkoły. I jakieś 249802 sprawdzianów przede mną. Bywa, ale potem jaka ulga :3
Ostatnio jakoś się stęskniłam za takimi miseczkowatymi śniadaniami, do głowy mi nagle jakieś 1000 pomysłów na nie przyszło. I jakoś tak wolę ostatnio pospać te 10min, bo i tak snu mi ostatnio za mało.
Składniki:
30g ugotowanej kaszy jaglanej(waga przed ugotowaniem)
30g płatków owsianych
150ml mleka/wody + do konsystenji
1/4 tabliczki czekolady( u mnie gorzka i mleczna 1:1)
łyżka kakao
3-4 daktyle
cynamon, sól, aromat migdałowy, ew. coś do posłodzenia
Płyny zagotowuję i wsypuję płatki. Przykrywam i gotuję do wchłonięcia, wrzucam kaszę, pokrojone daktyle i resztę składników, dolewam wody, przykrywam i gotuję kilka minut.* co chwilę mieszając. Na koniec miksuję na gładki krem.
*ja dolewałam wody na bieżąco, gdy patrzyłam, że masa jeszcze ją wchłania, że tak to powiem
Czekolada z pomarańczą to zgrany duet zdecydowanie, jeden z lepszych :3
OdpowiedzUsuńZe sprawdzianami zawsze tak jest niestety, tuż przed Świętami lub dniami wolnymi miliooon do napisania! Ale zaraz Święta i będziesz mogła trochę odpocząć ;)
No jest naprawde genialny <3 Daktyle plus intensywny kolor mega <3
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie. Domyślam się również, że musiał świetnie smakować i pachnieć :)
OdpowiedzUsuńwidząc twoje śniadanie sama mam ochotę na jakieś miseczkowe :) ten budyń mówi sam za siebie, musiał smakować genialnie! <3
OdpowiedzUsuńMmm... dzięki dodatku czekolady musiał być cudowny! *.*
OdpowiedzUsuń