wtorek, 29 kwietnia 2014

608. Hiszpańskie zło.... i genialny mus.


bananowy mus z ricotty z sosem truskawkowym*

*z całymi truskawkami i kawałkami banana

Nie mogłam się wczoraj powstrzymać przed ich kupieniem.. jak sobie pomyślałam o tym musie to już w ogóle nie było zmiłuj. ^.^
Swoją drogą smakuje genialnie i muszę częściej z nim coś kombinować *.*

Składniki:
150g ricotty
2 duże łyżki sera jak na sernik (ok.70-100g)
3/4 rozgniecionego/zmiksowanego banana + reszta
jajko
2 czubate łyżeczki cukru pudru ( + do smaku)
skórka starta z cytryny
sok z cytryny (1-2 łyżki)

Sery mieszam ze sobą, sokiem i skórką z cytryny oraz bananem. Biała ubijam ze szczyptą soli na sztywną pianę, dodaje łyżeczkę cukru i dalej miksuje. Żółtko ucieram z cukrem i dodaję delikatnie do sera. NA sam koniec dodaję ubite białka i resztę pokrojonego w kostkę banana*. Przekładam do naczynka/słoiczka i wstawiam na noc do lodówki.


*ja o tym zapomniałam, ale dodałam go do sosu :P



6 komentarzy:

  1. Ojejku ale smakowicie wygląda , masz rację mus mega kusi <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak przeczytałam tytuł to od razu wiedziałam o czym mowa XD

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja wciąż czekam na nasze polskie truskawki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To widocznie trafiłaś na dobrą odmianę czy coś, bo ja po ostatnim zakupie stwierdziłam, że nigdy więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. taka poranna pianka musi idealnie poprawiać humor :) trzeba spróbować!

    OdpowiedzUsuń