* z mąki kokosowej, domowego mleczka kokosowego
Serio, próbując otworzyć gofrownicę, myślałam, że tego nie zrobię >.<
Prawdę powiedziawszy zaczęłam już je spisywać na stratę i szukać czegoś innego do zjedzenia. Ale, gofrownica jednak się otworzyła, trochę się po gimnastykowałam, by je wyjąc w całości ale wyszły. Po pewnym czasie miękną, ale na samym początku są tak mega chrupiące *.*
(tak a pro po to na pewno będę eksperymentować z goframi z serka wiejskiego :P)
Dzisiaj późno, z resztek, aby powyjadać przed świętami, na szybko, bo od rano coś robię, najpierw byłam na targu, po powrocie od razu się wzięłam za pieczenie i tak jakoś ten czas płynie, tera chwila przerwy i wracam "do garów":P
Znikam na dwa dni, bo jako w Boże Narodzenie śniadań wspólnie z rodziną nie jadamy, tak w te święta głównie o to chodzi, tak, więc, życzę wam wesołych, spokojnych świąt, spędzonych wspólnie z rodziną :)
Ps. Nawet o okrągłym poście zapomniałam, bywa :P
Prawdę powiedziawszy zaczęłam już je spisywać na stratę i szukać czegoś innego do zjedzenia. Ale, gofrownica jednak się otworzyła, trochę się po gimnastykowałam, by je wyjąc w całości ale wyszły. Po pewnym czasie miękną, ale na samym początku są tak mega chrupiące *.*
(tak a pro po to na pewno będę eksperymentować z goframi z serka wiejskiego :P)
Dzisiaj późno, z resztek, aby powyjadać przed świętami, na szybko, bo od rano coś robię, najpierw byłam na targu, po powrocie od razu się wzięłam za pieczenie i tak jakoś ten czas płynie, tera chwila przerwy i wracam "do garów":P
Znikam na dwa dni, bo jako w Boże Narodzenie śniadań wspólnie z rodziną nie jadamy, tak w te święta głównie o to chodzi, tak, więc, życzę wam wesołych, spokojnych świąt, spędzonych wspólnie z rodziną :)
Ps. Nawet o okrągłym poście zapomniałam, bywa :P
gofry z wiejskiego *-* wyobrażam sobie jak musiał się ciągnąć! moja gofrownica nie dała bym im rady...może kiedyś, tymczasem twoimi się zachwycam i wierzę, że muszą świetnie smakować :)
OdpowiedzUsuńWesołych! :)
Lubię takie eksperymenty ale moja gofrownica ma na nie za małą moc :(
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
muszę zrobić te gofry z wiejskiego koniecznie! :)
OdpowiedzUsuńTak, Święta to czas rodziny! :)
Wesolutkich! :)
Czekam z niecierpliwością na te eksperymenty :) ! Swietnie te tez wyszły :) !
OdpowiedzUsuńTakie gofry wszystko rekompensują- wyglądają cudnie, nie wiem co ty od nich chcesz. I to połączenie smakowe- pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie - są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie te gofry idealnie pasują do 600 śniadania :D
OdpowiedzUsuńSpokojnych Świąt!