naleśniki z serem, duszonym jabłkiem i rodzynkami zapieczone pod śmietanką
Te naczynko jest idealne wielkością właśnie do takich zapiekanych naleśników.
To teraz sprzątanie czas zacząć, jednak zdecydowanie wolę tą cześć kiedy trzeba pokrzątać się po kuchni :P
Składniki:
porcja naleśników(u mnie 3)
twaróg do nadziania( u mnie z kostki i sernikowy 2:1)
duszone jabłko
rodzynki
30ml śmietanki
1/2 jajka
łyżeczka budyniu waniliowego
aromat, coś do posłodzenia
Naleśniki smarujemy twarogiem i układamy na nim jabłko Zwijamy w rulony i przekrajamy na pół.. Układamy w żaroodpornym naczynku. Wszystkie składniki na "zalewę" miksujemy ze sobą i wylewamy na naleśniki. Pieczemy ok.40min w piekarniku nagrzanym do 180stopni
Ps. Dopiero w czasie jedzenia pomyślałam, że można by je jeszcze posypać cukrem, więc spróbujcie
Faktycznie naczyńko po prostu idealne do naleśników :) A calość wygląda bardzo delikatnie, kremowo, pysznie
OdpowiedzUsuńWyglada bardzo smacznie :D
OdpowiedzUsuńchyba najbardziej apetyczny suflet naleśnikowy, jaki widziałam!
OdpowiedzUsuńte zapieczone nalesniki wygladaja oblednie *.*
OdpowiedzUsuńJeśli były zapieczone w kremówce, to chyba nie mogły się nie udać!
OdpowiedzUsuńTeż wolę pieczenie itp niż sprzątanie, ale jak mus to mus :P
naleśniki zapiekane i jeszcze z kremówką, no po prostu raj na ziemi *-*
OdpowiedzUsuńNajpiękniej wyglądający suflet jaki w życiu widziałam ♥.♥
OdpowiedzUsuńświetnie musiały smakować w kremówce zapiekane i chętnie się kiedyś o tym przekonam :) i oczywiście, najlepiej jak twarogiem nadziane :)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa królewskie śniadanie! :)
OdpowiedzUsuńNatalie ma rację po królewsku :)
OdpowiedzUsuńNaleśników nigdy jeszcze nie zapiekałam, ale teraz widzę, że to błąd. Twoje dzisiejsze śniadanko wygląda po prostu obłędnie!
OdpowiedzUsuńChodzą za mną zapiekane naleśniki od dłuższego czasu, ale jeszcze się nie zebrałam. Koniecznie muszę zrobić, muszą smakować obłędnie!
OdpowiedzUsuń