wtorek, 1 stycznia 2013

147.

cynamonowy serniczek słodzony miodem na owsianym spodzie

No powiedzmy, że to było moje śniadanie, bo chyba wyżeranie chleba i ciasta w trakcie pieczenia się nie liczy, albo podjadanie o 5 nad ranem w czasie sprzątania :P A wracając do chleba, ktoś upiekł taki genialny chleb, po prostu bajka, taki mięciutki, pełen ziaren, bo prostu niebo w gębie. Boże, chyba zamieszkam u tej osoby, mogłabym go jeść tonami. Nie żartuje :P

Mogę z czystym sercem powiedzieć, że sylwester był mega udany. W ogóle wczorajszy dzień. Pierwszy raz od bardzo dawna byłyśmy same z przyjaciółkami tylko we 4, tylko my. Wspólne szykowanie się, śmiechy, żarty. Brakowało mi tego. Potem "mała" pielgrzymka do domu kolegi. Hahah, słowa kolegi, wyglądamy jakbyśmy na ustawkę szli :P A potem już tylko zabawa. Nie namawiali mnie do picia. Piłam tylko szampana o północy. I nie przeszkadzało mi, że oni wszyscy piją. Bawiłam się równie dobrze jak oni. Potem wróciłam do domu i co zastałam? Impreza trwa. hahah i nici z mojego snu. Fajnie jest się bawić z 4 letnim chłopcem w chowanego o 4 czy 5 nad ranem(to on jeszcze nie śpi?O.o). Potem pomogłam posprzątać.  Mam nadzieje, że ten rok będzie tak samo udany jak sylwester. Teraz zostało chyba więcej żarcia niż po świętach, naprawdę. Chleba to starczy nam na najbliższy rok. Ktoś chyba czytał w moim myślach bo upiekł karpatkę, która chodziła za mną i za mamą od dłuższego czasu. No i jedna sałatka trafiła prosto w moje serce :P A i jeszcze ten cudowny chleb <3


Jest dobrze. Bardzo dobrze. Mam nadzieje, że to uczucie pozostanie. To uczucie pustki w głowie w czasie sięgania po kolejnego paluszka, czy w czasie wyjadania sałatki z miski. Bez zbędnych myśli, wyliczania i przeliczania. Po prostu bo chce, bo mam ochotę. Wczorajszy poranny kryzys w mojej głowie szybko zniknął. Był, ale potem równie szybko znikł, a ja znów byłam szczęśliwa. Śmiejąc się z przyjaciółkami i będąc w połowie tą osobą co byłam kiedyś,(bo zaczynimy od tego. że już nigdy nie będę taka sama, człowiek się zmienia) Radosną, pełną życia i cholernie szczęśliwą. Wiem, że ten rok choć zawierający 13 będzie lepszy od tego starego już ja się o to postaram.

I po mino, że spałam tylko te 2 czy 3 godz, nie zamierzam iść dalej spać, choć oczy mi się niezmiernie kleją, a to jak wyglądam to po prostu koszmar. Nie będę marnować dnia. Na sen znajdę jeszcze kiedyś czas. A teraz zamierzam żyć pełnią życia. (haha no po tym jak zrobię projekt na muzykę :P )

A wam jak minął sylwester? :P

13 komentarzy:

  1. jak miło czytać, że w końcu tak naprawdę żyjesz, a choroba usuwa się w dalszy cień, nawet nie wiesz, jak się cieszę z Twojego szczęścia!:)
    a ten serniczek wydaje się wspaniały, podałabyś przepis?:)

    OdpowiedzUsuń
  2. mi spokojnie minął ;)
    pyszny ten serniczek ,super początek roku !

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny początek roku z tym serniczkiem. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W domu, trochę śpiąc, dzisiaj nie kontaktuję, jestem w transiexD

    OdpowiedzUsuń
  5. Jezu, popłakałam sie! Ciesze sie razem z toba, swietnie, ze odeszlas z photobloga, to cie niszczylo. zaraz wysulam ci majla z ogromnym buziakiem!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pycha!
    Bardzo się cieszę że ci się udało, pokonać chorobę,jestes wspianiała!
    A mi spokojnie, z tatą, filmik, życzenia z przyjaciółmi - jedna noc nie jest dla mnie jakaś bardzo ważna, wazniejsze jest to, co po niej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mega pozytywny wpis na początek roku, to lubię :) Cieszę się, że Ci się układa i życzę, aby ten Nowy Rok był naprawdę wspaniały!
    Serniczek wygląda mega apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale apetycznie :)
    najlepszego w nowym roku!

    OdpowiedzUsuń
  9. SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! :)
    super że sylwester udany ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cynamonowy serniczek na owsianym spodzie? Może być coś lepszego od rana? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cieszę sie, ze sylwester Ci sie udał no i szczęścia w 2013 życzę! :)
    Co do karpatki albo sernika - mam mega ochotę :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że tak miło spędziłaś Sylwestra i dobrze się bawiłaś :) Ten rok, na pewno będzie taki wspaniały jak sylwester, Szczęśliwego 2013 :*
    A serniczek na muszę zrobić, wygląda wspaniale! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. możesz podać przepis ?:)

    OdpowiedzUsuń