Clafoutis z makaronem, truskawkami(mrożonymi) podane z melonem, i kaki(bardzo dojrzałym) |
Bo chyba paszteciki i sernik wyjadane z lodówki podczas pieczenia się nie liczą? :P No i tabletki na gardło, właśnie z jakiej racji ono mnie zaczyna boleć?
Fajnie się piecze wieczorem razem z mamą w kuchni pełnej ciepła i śmiechu, wyjadając farsz i te "niedoskonałe paszteciki" i "końcówki" które tak lubimy.
Wiedza, że ktoś wie, że może na tobie polegać. Słowa "dziękuje, że jesteś". To coś niezwykłego, sprawia, że na sercu robi się lekko i radośnie. Mimo, że wszystko wokół nie jest idealne.
A wczoraj założyłam bloga, tak by zebrać tam wszystkie przepisy i pomysły. Piszcie, jeżeli chcielibyście, aby jakieś pomysły na śniadania znalazły się na tamtym blogu, chętnie przyjmę wszystkie zastrzeżenia, pomysły, prośby.
A właśnie zapomniałam się was wczoraj spytać jak podobają wam się zmiany na blogu? :)
A ja chyba muszę w końcu wyjść na dwór się gdzieś przejść, ale jak to zrobić jak od kilku dni panuje odwilż, pada, mokro, zimno(no już nie tak bardzo skoro odwilż, ale dla mnie jednak nadal za zimno)
na dworze teraz masakryczna ciapa, pyszne śniadanko, bardzo owocowe, wracaj do zdrowia!
OdpowiedzUsuńMelon, pycha. :D Dawno nie jadłam. :D
OdpowiedzUsuńWyjadane z lodówki na stojąco ponoć nawet nie ma kalorii, więc wiesz :D
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka :*
Uwielbiam clafoutis!:-)
OdpowiedzUsuńła, śniadanie pierwsza klasa! :))
OdpowiedzUsuńnocne pieczenie jest świetne, jeszcze tym bardziej w dobrym towarzystwie :)
Pięknie odmieniony blog :))
OdpowiedzUsuńTwoje śniadanie jest tak cudowne, że poproszę przepis =)
Na dworze deszcz i taka pogoda, że lepiej pozostać w domu.
OdpowiedzUsuńBędę wpadać na tamtego bloga, bardzo chętnie, bo ostatnio właśnie szukam inspiracji :)
OdpowiedzUsuńZapraszam:*
W taka pogodę nie trudno o chorobę, też się zmagam z bólem gardła..
OdpowiedzUsuńPychotka! :)
Zrób mi takie śniadanko;)
OdpowiedzUsuńzamierzam się do zrobienia takiego śniadanka, chyba najwyższa pora!
OdpowiedzUsuńWpadłabym na takie śniadanie :D
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanko ;) Podasz przepis? A zmiany na blogu fajne ;)
OdpowiedzUsuńObłędne śniadanko ;D
OdpowiedzUsuńśniadanko zjadłaś genialne , te smaki <3 po prostu pychotka ! i z chęcia odwiedzę drugiego bloga ;d
OdpowiedzUsuń