Kokosowa-ananasowa kasza jaglana* z ananasem i kremem kokosowym, grzanka z masłem orzechowym |
*gotowana na syropie z ananasa z dodatkiem uprażonych wiórek kokosowych
Jak zwykle muszę ją zamieszać i jak zwykle musi wyjść mi taka jedna wielka papka, no cóż przynajmniej dobra papka :P
Deszcze już nie pada, znów na ulicach pojawił się śnieg, a za chmur co jakiś czas wyjrzy słońce, tylko czemu jest tak cholemie ślisko?
A teraz idę skorzystać z odrobiny wolnego czasu i idę obejrzeć nowy odcinek PLL.
Mało co nie wywinęłam orła jak szłam do szkoły, masakra...
OdpowiedzUsuńMoże i papka, ale ważne, że smakowało! :)
jak egzotycznie :D
OdpowiedzUsuńaaa taka mała wersja pinacolady w miseczce<3
OdpowiedzUsuńJaglanka w wersji pinacolada, bosko *.*
OdpowiedzUsuńtak samo pomyślałam!:) musiała być genialna
Usuńale połączenie smaków ! :) wspaniałe :D
OdpowiedzUsuńpyszności :) OJ TAK OBEJRZ!
OdpowiedzUsuńmmm dawno nie jadłam nic z ananasem ,muszę spróbować ;d
OdpowiedzUsuńbrzmi cuudownie! :)
OdpowiedzUsuńu mnie też jest niesamowicie slisko ;/
Mmmm pyszności :) Ananas i kokos to najlepsze połączenie <3
OdpowiedzUsuńKokos i ananas, uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńU mnie też ślizgawka :P
środek zimy, a u ciebie tak egzotycznie!
OdpowiedzUsuńKokos, ananas i kasza = ♥♥♥ Mmmm! Będę wpadać częściej bo podoba mi się twój blog :) Zapraszam do siebie ;3
OdpowiedzUsuńPapki są pyszne! :) Ananasa uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńOj tam zmieszana, ważne ze ma pyszne połączenie smaków :)
OdpowiedzUsuńpyszności. *.*
OdpowiedzUsuńja też mieszam, memłam i jem "papkę" :D
U mnie też ślisko jak nie wiem, mój dzisiejszy wypad na zakupy to walka z chodnikami ^^
OdpowiedzUsuń