czwartek, 24 stycznia 2013

170.

jajecznica z porem, serem żółtym  i pieczarkami, bułka ze słonecznikiem* z sałatą i pomidorem, koktajl melon-truskawka

*opieczona w piekarniku

Pyszne śniadanie, przed ciężkim sprawdzianem z matmy, zaraz, zaraz jaki sprawdzian? Miał być, ale nie było. Bo nie ma to jak usłyszeć słowa od nauczyciela, że jednak nie zrobi nam sprawdzianu, że trochę jeszcze poćwiczymy i napiszemy to kiedy indziej. nic lepszego chyba usłyszeć nie można.

Pomimo miliona warstw które miałam na sobie wróciłam do domu z odmrożonymi palcami i stopami, ale z uśmiechem na twarzy. Lubie łyżwy gdyby tylko jeszcze nie było tak strasznie zimno i nie padał ten śnieg(który pada już od dobrych kilku dni z małymi przerwami!) Ale wiecie co? Wbrew pozorom w takich chwilach lody smakują najlepiej, a dopiero potem ciepły obiadek i kubek parującej herbaty.

12 komentarzy:

  1. oja.. mi się marzy jajecznica z grzybkami;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację, to najpiękniejsze słowa jakie można usłyszeć w szkole zaraz po "jesteście zwolnieni, nie ma nauczyciela" :D
    Mm uwielbiam jajecznicę i bułę z takimi dodatkami :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No, takie wypasione śniadania to ja lubię! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. pyszna jajecznica, a kanapki też niczego sobie :D

    takich sytuacji nie da się uniknąć, są wokół nas.
    ludzie, którzy tego potrzebują - odchudzają się, liczą kalorie.
    to jest jedna strona. Ty natomiast jesteś po tej ZUPEŁNIE przeciwnej i nie powinnaś, wręcz nie możesz się tym przejmować...

    OdpowiedzUsuń
  5. Pyszności.
    Zachęcający ten koktajl ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. O nie, ja za lody podziękuję! Ale w herbaciarni dzisiaj trochę przesiedziałam ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. Idę po lody. Nie ma, że ciemno, zimno i późno.
    Och tak, uwielbiam wysyp noworocznych okołodietowychwszędzieobecnychtematów. Nie tego szukam na blogach kulinarnych i po prostu jak widzę takie wpisy, to raczej omijam. Do walentynek pewnie trochę ucichnie, żeby rozkręcić się maksymalnie po Wielkanocy - bo to nie dość, że po świętach, to jeszcze lato się zbliża:D:D
    Nie wierzę w muffiny bez mąki, tłuszczu, cukru i jajek. Albo jak już, to niech w nawiasie będzie dopisek 'i bez smaku'.
    Nie lubię pomidorów. Ale koktajl do mnie woła. Choć nie aż tak głośno jak lody.

    OdpowiedzUsuń
  8. Prostota zawsze jest smaczna ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham jajecznice, bo przypomina mi się jak byłam malutka ^^ pysznie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mmm jajecznica i opieczona bułeczka <3 Śniadanie przepyszne :)
    Niestety nie da się uniknąć takich rozmów, zwłaszcza wśród dziewczyn :) Ale należy słuchać własnego rozumu i mieć swoje zdanie, nie patrząc na zdanie innych- w tej sytuacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. niestety teraz ciagle mowa o odchudzaniu , kaloriach itd. ale ja staram wypuszczać się to drugim uchem ,a jak już widzę ,że ktoś ma fioła na tym punkcie a jest szczupły to delikatnie zwracam uwagę co o tym sądze...
    super jajecznica , pychotka !

    OdpowiedzUsuń