placki z kaszy mannej(bez jajka ) podane z waniliowym serkiem homogenizowanym, kaki i cynamonem |
Miały być gofry z kaszy mannej, ale nie wyszły. Rozdwajały się :( (nie powiem, że nie zjadłam jakiejś połowy tego co zeskrobałam, ale nic już nie poradzę na moje zamiłowanie na wszelkie "odpadki" haha )
Z racji, że ciasto na gofry było dobre, jajek w lodówce brak. Aa, śniadania brak. Zrobiłam nową porcję ciasta i usmażyłam placuszki. I nie powiem, dobre wyszły. Takie zbite. ( następnym razem dam trochę mniej mąki, albo więcej mleka) ale, na pewno je powtórzę, czasami z takiej improwizacji wychodzą dobre rzeczy.
Aktualnie przewracam się zboku na bok z przejedzenia. Po "podwójnym" śniadaniu :P
Muszę w końcu się zebrać i spisać wszystkie przepisy do zeszytu i mieć je pod ręką.
Dzisiaj jadę z rodzicami na osiemnastkę do brata ciotecznego. A więc do tej pory muszę ogarnąć wszystko do szkoły, bo jutro na to czasu nie będzie.
Modlę się o dobrą pogodę na jutro, aktualnie śnieg pada i pada :P Ale wole już taką pogodę niż deszcz :P
Placuszki wyszły Ci idealne :)
OdpowiedzUsuńSama bym sobie takie zjadła, gdybym nie miała już dziś plackow.
U mnie pada i pada. Miłego dnia!
te placuszki wyglądają świetnie! takie grubaski :))
OdpowiedzUsuńteż zawsze zeskrobuję nieudane gofry ^^
OdpowiedzUsuńa te placki wyglądają jak małe bułeczki, świetne :D
przyprószone tą warstwą cynamonu wyglądają jak małe obłoczki! (;
OdpowiedzUsuńJa wczoraj zrobiłam na drugie śniadanie gofry z kaszy manny, ale mi również nie wyszły :/ Całkowicie się rozdwoiły i też musiałam zeskrobywać. Tylko trochę udało się "odratować". Zrobiłaś te placki z takich samych proporcji jak z tych przepisów na gofry?
OdpowiedzUsuńFajne masz te wymyślone przepisy ;)
OdpowiedzUsuńmiłej soboty!
Jakie puchate ;).
OdpowiedzUsuńTeż miałam dzisiaj podwójne śniadanie, bo też chciałam placki, okazało się, że będzie ksiądz po kolędzie, więc zjadłam kanapki a potem usmażyłam placuchy ^^
OdpowiedzUsuńpada pada śnieg , u mnie sporo !
OdpowiedzUsuńsuper te placuszki ;d
no jak zawsze bardzo tutaj słodko...
OdpowiedzUsuńDaawno nie robiłam placuchów!
OdpowiedzUsuńale fajne, grubaśne placki. :D
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają takich z kaszy nie próbowałam jeszcze ani gofrów ani placków :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam mannowe placki, a Twoje wyszły tak uroczo :)
OdpowiedzUsuńwyglądają apetycznie :)
OdpowiedzUsuńnienawidze jak mi sie tak gofry rozdwajają ;/
Smacznie wyglądają, no i ciasto na gofry pewnie też dobre było :D Wpadnij do mnie! ;3
OdpowiedzUsuńUwielbiam placuszki z manny, pychotka :)
OdpowiedzUsuńA gofry często się buntują, tzn. chyba gofrownica :)
U mnie też sypie i sypie :)
Muszę je koniecznie zrobić :)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że za pierwszym razem nie wyszły,ale to nic ;)
OdpowiedzUsuńA mogłabyś podać przepis na te placuszki czy coś ? :)
śnieg jest genialny! Twoje śniadanko z resztą tez:)
OdpowiedzUsuń