budyniowa kasza manna* z musem melon-banan** i domową granolą piernikową |
* na budyniu śmietankowym
** melon+banan+serek homogenizowany naturalny
Ostatnią godzinę siedziałam jak na szpilkach. A wskazówka zegara jak na złość nie chciała się ruszyć ani odrobinę.
Ale teraz witam leniwe śniadania, mnóstwo czasu na nadrobienie filmów, książek i seriali, kocyk, hektolitry herbaty które znając życie wypije i zajebistych wyjść ze znajomymi. Witam ferie!
Jutro, albo w niedziele, jeszcze do końca nie wiem, jadę z mamą do warszawy. Mam w planach namówić ją na kilka kuchennych akcesorii. Mam nadzieje, że da się ją namówić. Jedną z rzeczy która mi się marzy jest forma do tarty której mi brak.
Fajny ten mus :) Nigdy nie jadłam melona.
OdpowiedzUsuńMiłych ferii! Ja zaczynam szkołę..
ja też nigdy nie jadłam melona :P
Usuńpyszne śniadanie ;)
Udanych ferii :)
OdpowiedzUsuńPodobała mi się seria, z której pochodzi ta miseczka, jak widziałam ją przelotnie na moim ostatnim wyjeżdzie w warszawie ;p
OdpowiedzUsuńudanych ferii ;)
OdpowiedzUsuńświetnie podana manna ;d pycha !
Pysznie :) Budyń i mus to jest zachęcający zestaw.
OdpowiedzUsuńTe mam ferie!
Już dawno nie miałam leniwego śniadania tylko takie na szybko :D pycha<3
OdpowiedzUsuńAle apetyczne połączenie smaków, wszystko bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńboska kasza :)
OdpowiedzUsuńja teraz też leniuchuję w domu, a do ferii mam jeszcze dwa tygodnie ;)
...ale smakowicie ;D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ferii!
OdpowiedzUsuńteż zaczynam feriowanie!;)
OdpowiedzUsuńaaaa pyszny melon <3
Mmm ale wspaniała manna :) Zazdroszczę ferii, baw się dobrze! ;)
OdpowiedzUsuńTe musy to robisz genialne, Ci powiem :D
OdpowiedzUsuń