jedno porcjowa żytnia szarlotka, paszteciki z masłem orzechowym i dżemem truskawkowym(w trakcie robienia) |
Uwielbiam paszteciki, uwielbiam gdy za każdym razem brakuje farszu(to nie moja wina:P) i zostaje ciasto które mogę nadziać dżemem, a tym razem jeszcze masłem orzechowym, pyszności <3
Kiedy zobaczyłam u Marin tą jedno porcjową szarlotkę wiedziałam, że będę musiała ją niedługo zrobić, a że wczoraj robiłam z mamą i zostały drożdże wiedziałam już co zjem dzisiaj na śniadanie.
Na początku ciasto się za bardzo kleiło musiałam dać więcej mąki, potem jakoś nie rosło i w s umie dużo nie urosło. Jabłka puściły sok. Bo starłam je na tarce i zapomniałam je wycisnąć przez co ciasto nie urosło. Ale co tam. Jak na pierwszą samodzielną przygodę z drożdżami wyszło dobre :P
Dzisiaj dzień mega zabiegany. Teraz chwila spokoju(odrobić matmę) potem idę z koleżanką do sklepu po składniki na sałatkę, potem wracamy do mnie ją zrobić, potem idziemy do koleżanek wyszykować się na wieczór, no a potem pozostaje już tylko zabawa :P Tak więc zostały mi 3godz. czas wsiąść się do roboty.
A wam życzę szczęśliwego, lepszego, pełnego pysznych śniadań, pełnego uśmiechu Nowego Roku. Tak więc kiedy wybije północ uśmiechnijcie się i niech ten uśmiech nie znika w 2013roku.
Udalo sie dojsc do 40kg?;) napisz do mnie maila evahopp@gmail.com
OdpowiedzUsuńEj, to wywal wagę! Ona nie jest ważna;)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki żebyś wygrała z nią przede wszystkim ;* Szczęśliwego Nowego Roku kochana ;)
OdpowiedzUsuńśniadanie niebo w gebie ;D hehe ! szarlotka <3
nie urosło pewnie właśnie dlatego, że podsypywałaś ciasto mąką. na początku zawsze się klei, dlatego ja używam najpierw łyżki do wymieszania składników. po kilku minutach wyrabiania robi się jednak elastyczne i dodatek mąki jest całkowicie zbędny. Kiedy jest jej za dużo, ciasto jest zbyt suche i drożdże nie mają warunków, żeby urosło. baw się dobrze na sylwestrze!
OdpowiedzUsuńteż najpierw mieszałam łyżką i to dość długo, potem zaczęłam wyrabiać rękami, ale nadal strasznie się kleiło więc trochę podsypałam mąkom, dzięki za informacje, następnym razem będę wiedzieć, ale jak na pierwszą probe z drożdżami to i tak jestem z siebie dumna, że coś z tego wyszło :P
UsuńWygrasz walkę, wszystkie ją wygramy! :)
OdpowiedzUsuńWiem, jaki jest mętlik w głowie, gdy zobaczy się więcej na wadze. Ale więcej nie znaczy dużo, nie w tym przypadku.
I dobrego roku!
A śniadanie cudowne *.*
paszteciki kojarzą mi się z wytrawnym smakiem, ale z takim nadzieniem na pewno były pyszne :)
OdpowiedzUsuńspełnienia marzeń w 2013 :>
wcale nie stajesz się normalna! zaczynasz żyć;* Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku! ;)
OdpowiedzUsuńdasz radę! ;)))
mimo wszystko wygląda baaaardzo dobrze! :)
OdpowiedzUsuńmniam, pysznie zakończyłaś ten rok!:D
OdpowiedzUsuńten rok będzie lepszy, zobaczysz! tego Ci życzę:*
jej, jednoporcjowa szarlotka, cudo! <3
OdpowiedzUsuńszczęścia i uśmiechu na Nowy Rok! dużo siły :)
Perfekcyjne zakonczenie starego roku! :)
OdpowiedzUsuńjesteś silna, wierzę w Ciebie :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego roku! :)
Pycha!
OdpowiedzUsuńPrzeszłaś dużo - dało ci to siłę i doświadczenie :)
Szczęśliwegoo!
kochana musisz zacisnąć zęby i do przody, choćby na początku wbrew sobie;* życze Ci aby ten rok był rokiem zmian w Twojej głowie jak i życiu;*
OdpowiedzUsuń