zapiekana polenta z jabłkiem, cynamonem, suszoną żurawiną i twarogiem podana z masłem orzechowym i kaki |
Przyłapuje się na tym, że rankiem wyglądam przez okno mając nadzieję, że zobaczę biały świat. Pod nosem nucę świąteczne melodie. I notorycznie myślę o świętach. Tak, mnie chyba też dopadła ta świąteczna atmosfera.
Co do kaki do jest przepyszne :)
No, bo przecież nie może być takiego miesiąca w którym się nie poparzę.. -,-
Wyjazd do kina jak najbardziej udany, choć czekanie na peronie, a potem przystanku nie jest dla mnie. Zdecydowanie za zimno.
Ja też ostatnio poparzyłam sobie dość mocno podniebienie i do tej pory nie mogę jeść zbyt twardych rzeczy.
OdpowiedzUsuńKocham ten świąteczny nastrój. :)
OdpowiedzUsuńI śniadanie cudne!
bardzo lubię zapiekaną polentę!:)
OdpowiedzUsuńoj zgadzam się czekanie na przystanku w taką pogodę jest okropne!
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanie :)
Wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj odsłaniając rolety też miałam nadzieję, na ujrzenie śniegu, ale się zawiodłam :(
mam to samo, też wyczekuję już śniegu, słucham świątecznych piosenek...
OdpowiedzUsuńświęta już tuż tuż ... ! :)
świetne śniadanie :)
ja też wyczekuję śniegu, wczoraj widziałam pierwsze płatki, ale zbyt szybko przestało padac:<
OdpowiedzUsuńgenialne, rozgrzewające śniadanko!
pysznie wygląda ,pewnie pysznie smakuje ,idealne śniadanko ;d
OdpowiedzUsuńkaki jest świetne :)
OdpowiedzUsuńteż dzisiaj zerwałam się do okna, a tu tylko troszkę szronu :c
zapiekana polenta <3 uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńto prawda, kaki jest mega! załuje, że dopiero ostatnio zaczęłam kupować to cudeńko
OdpowiedzUsuńTyle miesięcy czekałam na ten nastrój i w końcu jest :D
OdpowiedzUsuńRównież bardzo lubię kaki, a taka pieczona polenta jest na mojej liście do zrobienia ;) Smaczna była?
Uwielbiam kaki! :) Pyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńMasz śliczny kubek :)
Zapraszam do siebie, właśnie zaczynam :)
też już niecierpliwie czekam na śnieg. pyyycha! ^^
OdpowiedzUsuń