Skoro ricotta wróciła to trzeba to jakoś uczcić :3
A tak swoja drogą muszę się w końcu zapoznać lepiej z nową kuchenką, bo jeszcze nie do końca ją ogarniam xd
Taaak, nie ma to jak 7 raz w tygodniu jechać do Warszawy, 5 dni w tygodniu to czasami za dużo, pfff, ale co tam 7 raz jest spoko xd Tym razem z rodzicami na szczęście samochodem, a nie jak zwykle pociągiem(i nie do szkoły!!), no to czas zacząć wyprawę pt "w poszukiwaniu butów" no i pewnie 1000 innych rzeczy :3
Chyba nigdy nie odpocznę, ale co tam xd
Jak zwykle moje wyczucie czasu jest idealne i śniadanie pomimo weekendu jem jedną ręką, a drugą się ubieram xd
Jak zwykle moje wyczucie czasu jest idealne i śniadanie pomimo weekendu jem jedną ręką, a drugą się ubieram xd
a ja chętnie do ,,stolycy" bym pojechała :) i takie placki z chęcią bym zjadła!
OdpowiedzUsuńja chciałabym mieć możliwość choć raz pojechać do Warszawy, na razie nici z tego.
OdpowiedzUsuńjest ricotta to koniecznie trzeb zrobić i ricotta hotcakes <3
ricotta i czekolada - to nie mogło się nie udać!
OdpowiedzUsuńAle dawno ich nie jadłam! Dorwę ricottę to od razu robię <3
OdpowiedzUsuńTo udanych polewań na buty ! :D
OdpowiedzUsuń*polowań
OdpowiedzUsuńdzisiaj moją uwagę skutecznie odwraca ten czekoladowy sos :D
OdpowiedzUsuńSłodkie lenistwo, śliczne hotcakes <3
OdpowiedzUsuńprzepiekne grubaski ! muszę upolować ricotte w biedronce :)
OdpowiedzUsuńPlacuszki prezentują się bardzo kusząco :D
OdpowiedzUsuńJa w tym roku butów nie kupuję, bo ciocia kupiła sobie psa, który nagminnie wszytko gryzie.
ten sos :O Cudowności!
OdpowiedzUsuńmuszę kupic w końcu tą riccotę! :p
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam tych placków.. a przecież to są jedne z lepszych *.*
OdpowiedzUsuńznam te zmory nowej kuchenki. ale placuszki wyglądają na udane, więc chyba tak źle nie jest ;)
OdpowiedzUsuń