środa, 25 grudnia 2013

486. Scones.






 pomarańczowe scones z żurawiną, twarożek z miodem 

Jak tam wczorajsza kolacja? U mnie naprawdę miło, wujek zrobił miłą niespodziankę i jednak zostali  u nas na kolacji zanim pojechali do cioci. Od razu weselej. Nasza 4 i ich 4. Dwa małe szkraby które uwielbiam.( moje uszy, twarz, ręce, nerki i wszystko inne już nie koniecznie xd) 


Różnie to u mnie bywa z tymi rodzinnymi śniadaniami, dzisiaj go nie było. Dziś niestety tata musiał iść do pracy.Natomiast mama z bratem poszli do kościoła. Ja byłam wczoraj na pasterce (taaaaak, powiedzmy..), a więc dzisiaj już nie szłam. Tak więc piekę scones dla mnie i dla mamy, bo brat prędzej by już bigos zjadł niż te moje "wynalazki" xd haha, uwielbiam go. Czekam teraz aż, rodzinka wróci z kościoła, Pewnie coś razem obejrzymy, albo w coś zagramy w oczekiwaniu na tatę i potem jak co roku pójdziemy do cioci. Możliwe, że jutro mnie tu nie będzie. Może, sama jeszcze nie wiem. Zobaczymy :P 

Przepis:
(2-3 bułeczki)

80g mąki pełnoziarnistej
20g mąki pszennej
15g masła
sok z 1/2 pomarańczy(ok.30ml)
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
ok.30-40ml mleka
szczypta soli
skórka z pomarańczy
cynamon
ew. aromat pomarańczowy


Suche składniki zagniatamy z masłem, wlewamy sok. Następnie dolewamy mleka do otrzymania odpowiedniej konsystencji, przez chwilę wyrabiamy ciasto, formujemy okrągłe kule, układamy je na papierze do pieczenia i porządnie spłaszczamy. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180stopni przez ok. 15min. 

6 komentarzy:

  1. Juz nie umiem sie doczekac przepisy
    Widze ze i ty dostalas ta sliczna miseczke :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. To czekam na przepis ! Musze koniecznie się za nie zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też czekam, ąz obejrzymy razem jakiś film - lubię te chwile ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie też nie było rodzinnego śniadania. Nie wątpię, że smak scones wynagrodził wszystko - czekam na przepis!
    Ach, te szkraby :)

    OdpowiedzUsuń
  5. w święta nie jemy z chłopakiem śniadań, żeby potem mieć więcej miejsca na jedzenie, które babcia wciśnie w nas, zamartwiona, że mamy anoreksję ;)
    ale takie sconesy to lubimy! ;)

    OdpowiedzUsuń