daktylowo-kawowe placki z bananem i syropem kawowym
Padam. Tylko tyle.
No i jeszcze jedno. Placki były genialne. To nic, że kończone jeszcze gdzieś w drodze od drzwi do samochodu..pff.
Składniki:
30g daktylów + ok.50ml mleka, 2 łyżki wody
60g przesianej mąki
jajko
20-30ml mleka
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
łyżeczka kawy rozpuszczalnej
cynamon
2-3 daktyle
(Najlepiej wieczorem)
Daktyle wraz z mlekiem i wodą wstaw na mały ogień i gotuj pod przykryciem do czasu, aż będziesz mógł zrobić z nich "pakę" (ja rozdrobniłam je widelcem).
Białko oddziel od żółtka i ubij na sztywną pianę. Żółtko połącz z resztą składników i dokładnie wymieszaj. Wmieszaj delikatnie białko i smaż na rozgrzanej patelni.
Syrop kawowy:
łyżeczka kawy rozpuszczalnej
płaska łyżeczka kakaa
łyżeczka cukru
1/4 łyżeczki mąki ziemniaczanej
szczypta cynamonu
Składniki łącze ze sobą, umieszczam w małej patelni/garnuszku i podgrzewam, często mieszając do czasu, aż syrop zgęstnieje.
Genialne <3 Daktyle i kawa to super połączenie , wiem coś o tym ;)
OdpowiedzUsuńTakie grubaśne, no i kawowe! Jestem kawoholiczką, więc zjadłabym te placki w kilka minut i potrzebowałabym pewnie dokładkę :D
OdpowiedzUsuńod długikiego czasu chodza za mną takie naleśniki i nie wiem jak zrobić, czas chyba sie za to zabrać :D
OdpowiedzUsuńsuper pomysł na syrop, podoba mi się, szczególnie w towarzystwie tak smacznych placuszków :)
OdpowiedzUsuńNa najlepsze sniadania zawsze najmniej czasu...:(
OdpowiedzUsuń