W zamierzeniu miały być z migdałami, ale tak to jest jak się ma 54567856 rzeczy w szafce i pewność, że coś czego potrzebujesz tam jest po czym się okazuje, że jednak tam tego nie ma xd
I ta radość na twarzach gdy zadzwonił ostatni dzwonek... bezcenne. To co zaczynamy 2 tygodnie wolnego? :D
Taaaak, tylko ja potrafię wkręcić sobie palca w wiertła miksera.-,- Nie polecam. Chyba, że dawno nie obcinaliście paznokci i marzy się wam oderwanie jego połowy, no tak zapomniałam o lekko poharatanym palcu i ogólnie zbiciu, dobrze, że to tylko jeden palec...
A zaraz wybywam do koleżanek, a potem razem z mamą idę do cioci i siostry ciotecznej robić paszteciki :3 (kocham je miłością naturalną i w święta mogłabym jeść tylko je)
Każde prażone orzechy są pyszne ! :D Tak zaczynamy błogie lenistwo !
OdpowiedzUsuńUwielbiam te grubasy :) Przesmacznie
OdpowiedzUsuńcudne dodatki :)
OdpowiedzUsuńhm, ja kiedyś wkręciłam sobie włosy w mikser :D
O, widzę że nie tylko ja darzę sympatią paszteciki :) A paluszek do wesela się zagoi! :)
OdpowiedzUsuńAle równe! Zjadłabym taki stosik :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że nic poważniejszego się nie stało - trzeba uważać! ;)
OdpowiedzUsuńpomysł na te placuszki jest świetny, jak dla mnie całkowicie zimowe smaki, także śniadanie idealne na tą porę roku :)