czwartek, 19 grudnia 2013

480. Maślana.

Maślana owsianka* z gorącymi truskawkami ze słoiczka i prażonymi wiórkami kokosowymi

*pod koniec gotowania dodałam masło roślinne 

I te uczucie kiedy przychodzisz do domu i NIE musisz się niczego uczyć, bezcenne <3 nbsp="" p="">
Aaaaa, kupiłaś dzisiaj dwie cne rzeczy, jedną chciałam od bardzo dawna, a drugą kupiłam tak natchniona "weną" xd ale o tym w święta bo to mój prezent pod choinkę >.< (tak wiem nie ma to jak kupować sobie samemu prezenty xd) 

Dzisiaj miałam wigilię klasową. Atmosfera dziwna, nie ta sama co w gimnazjum, pomimo tego i tak było całkiem fajnie. Zrobiłam ciasto Rafaelo to, że w czasie kiedy miałam go pokroić był już prawie zupą ,przemilczmy. Do domu przyniosłam pustą blaszkę, a to się chyba liczy? xd  

4 komentarze:

  1. Hahaha, ja też zazwyczaj kupuję sama sobie prezenty, potem je 'wysyłamy do gwiazdora' (czyt. rodzice je pięknie pakują i ukrywają) i znajduję je dopiero pod choinką :P
    A ta owsianka wygląda genialnie, prażone wiórki kokosowe - uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Maślana ? Brzmi genialnie ! A na początku myślałam że te truskawki to liczy w skorupkach i się trochę przeraziłam :P
    Chciałabym mieć możliwość kupowania sobie prezentów ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z truskawkami <3 Pycha!
    Czyli ciacho smakowało :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja Wigilię mam jutro i mam nadzieję, że jakoś to przeżyję ;p A to uczucie, masz rację - bezcenne.
    Masełko w owsiance musiało smakować obłędnie - niebawem na pewno spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń