piątek, 20 września 2013

390.

bananowa owsianka z czekoladą


Zaspałam..
Jak się cieszę, że jednak ugotowałam tą owsiankę o 1 w nocy.
Bo rano nie miałabym czasu nawet sobie kanapki zrobić,nawet owsianki nie miałam czasu do końca podgrzać...
ale, nie spóźniłam się na pociąg, to najważniejsze.. :P


A teraz goszczę rodzinę z Gdańska przez weekend. 
5 letnia(mega gadatliwa) siostra cioteczna zawsze spoko. :P

5 komentarzy:

  1. 5-latki są baaardzo gadatliwe;)
    4-latki tez;)
    Owsianka-szalenstwo

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe, po co spać jak można gotować owsianki? :D chętnie zjadłabym takie energetyczne cudo na śniadanko :) u mnie też dziś był banan w owsiance :)

    OdpowiedzUsuń
  3. czekolada i banan to dobre połączenie! przynajmniej zjadłaś śniadanie, bo to oczywiście podstawa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. haha ja mam kuzyna , bardzo gadatliwego więc wiem co czujesz :D
    A owsianka pyszna <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Na Twoim blogu widziałam tosty francuskie z limonką...
    http://more-food-love-and-life.blogspot.com/2013/06/298.html#comment-form

    Pamiętasz jak je zrobiłaś?

    OdpowiedzUsuń