(z drobnymi zmianami, jedną większą było to, że mąkę w masie serowej zamieniłam na budyń waniliowy)
Gdy tylko zobaczyłam ten przepis wiedziałam, że będę musiała go zrobić. Trochę mi zajęło zebranie się i zrobienie go(w ogóle czegoś co wymaga piekarnika) i nie żałuje, zanim zjadłam wsadziłam go na chwilę do lodówki tak jak radziła Marin, mówię wam niebo w gębie(że się tak nie ładnie wyrażę xd)
Jutro będzie wcześnie, o ile w ogóle się tu pojawię. Znikam na 3dni. Wyjazd integracyjny. Będzie się działo. :D
znów mnie to ciasto kusi no :D
OdpowiedzUsuńmiłego wyjazdu! :)
OdpowiedzUsuńczaję się na ten wypiek od dawna, w Twoim wykonaniu wygląda równie dobrze co u Marysi. :)
OdpowiedzUsuńTeż się za niego zabieram, zabieram i zabrać nie mogę :D
OdpowiedzUsuńCudowny Ci wyszedł:)
Cudownie wygląda! Miałam go dziś zrobić, ale czekolada gdzieś zniknęła :/
OdpowiedzUsuńciacho z malinami? słodki niedzielny poranek, pyszny poranek!
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie je zrobić! Wygląda i brzmi przepysznie :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu :)
wygląda imponująco <3
OdpowiedzUsuńmiłego wyjazdu ;)
Miłego wyjazdu! :) Z niecierpliwością czekamy na powrót <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!