waniliowe naleśniki* odsmażane na maśle z dżemem** i serkiem homogenizowanympolane sosem truskawkowym
* na waniliowym napoju sojowym
** domowy, truskawkowy
No, a potem jeszcze więcej serka, non bo jak tak mało wsadzić do środka nie ma opcji. :P
Miało być z twarożkiem sernikowym, ale jak na złość nie mogłam go nigdzie znaleźć ..
Dopiero wczoraj skapnęłam się, że przez ostanie kilka(naście) dni pisałam w tytule nie 3... tylko 1... któryś post xd. taa, cała ja, ej no ale szkoła, zmęczona, może się zdarzyć :P
A teraz zaczynamy weekend :3
Noo, gdyby nie te lekcje xd ... :P
ahhh te naleśniki, one zawsze będą królowały w soboty ;) twoje w przepysznej kompozycji, kusi mnie ten sos truskawkowy *-*
OdpowiedzUsuńodpoczywaj weekendowo!
mm, domowy dżem... wygląda jak mus truskawkowy <3 a, kurde, homogenizowane to naleśnikow to bujda, szkoda ze nie znalazłaś twarogu :(
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńUwielbiam domowe dżemy :) A naleśniki z nimi to poezja!
OdpowiedzUsuńkażdemu się może zdarzyć;)
OdpowiedzUsuńodsmażane na maśle - mmm<3
ten sos przypomina mi ketchup, ale to swoją droga:D pyszotka ^^
OdpowiedzUsuńMi w sumie też, ale co tam, dobry był :P
Usuńdomowe dżemy najlepsze!
OdpowiedzUsuńtruskawkowym najpyszniejsze *_*
OdpowiedzUsuńi jeszcze odsmażane to wgl. raj :D
Z serkiem też dobre :) I ten sosik, pycha!
OdpowiedzUsuńZ sosem truskawkowym nigdy nie pogardzę. Pycha!
OdpowiedzUsuń