ricotta scones z domowym dżemem truskawkowym, gorące mleko
Nie mam pojęcia czemu powstał z tego jeden wielki zakalec.
Może to dlatego, że była dość sporych rozmiarów i zazwyczaj z tej porcji robię dwie małe
No, albo dlatego, że pieczenie przed 6 to nie jest zbyt dobry pomysł :P
Katarze odejdź.
Boskie <3 Będzie przepis?
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do blogowej zabawy :)
ooo, takie scones trzeba zrobić! tym bardziej, że w lodówce jest ricotta ;-)
OdpowiedzUsuńco tam że zakalce, ja lubię zakalce :D
OdpowiedzUsuńE tam, na pewno i tak było pysznie!
OdpowiedzUsuńO, domowy dżemik! Z truskawek najlepszy!
OdpowiedzUsuń