mini torcik*
*3 omlety biszkoptowe przełożone dom. dżemem truskawkowym, malinami i twarożkiem z ubitym białkiem,
Mini torcik na rozpoczęcie pewnego dnia.
(nieee, wcale mi się nie rozwalił tuż przed zrobieniem zdjęcia, gdzieee tam, tylko tak sama z siebie go próbowałam odratować, a był taki ładny, no ale o czym ja myślałam tworząc wierzę wysokości większej jak otwarta dłoń, tak więc z góry przepraszam za zdjęcia, miały być ładniejsze, no, ale na pocieszenie fakt, że udało mi się zrobić najlepsze(najgrubsze) omlety w chyba całym moim życiu, w końcu znalazłam idealny sposób na ich robienie, i nie wcale nie jadłam tego "tortu" w biegu :P )
(nieee, wcale mi się nie rozwalił tuż przed zrobieniem zdjęcia, gdzieee tam, tylko tak sama z siebie go próbowałam odratować, a był taki ładny, no ale o czym ja myślałam tworząc wierzę wysokości większej jak otwarta dłoń, tak więc z góry przepraszam za zdjęcia, miały być ładniejsze, no, ale na pocieszenie fakt, że udało mi się zrobić najlepsze(najgrubsze) omlety w chyba całym moim życiu, w końcu znalazłam idealny sposób na ich robienie, i nie wcale nie jadłam tego "tortu" w biegu :P )
Dziś staję się starsza o kolejny rok.
Nie czuję się w związku z tym inaczej.
Może jedynie myśl, że za dwa lata będę już pełnoletnia trochę mnie przeraża.
Mimo święta, kolejny dzień w biegu, a może to przez niego?
Zaraz przychodzi mój chrzestny.
No i przyjaciółka z kolegą.
Nic wielkiego, po prostu kilka najbliższych osób.
Aa, rano miło zaskoczyły mnie moje koleżanki z klasy(i kolega :D)
Dostałam i życzenia i prezent.
A dowiedzieć się, że knuły to tuż pod moim nosem, bezcenne. :D
Nie sądziłam, że po tak krótkim czasie będę już miała taką swoją paczkę.
Tort jest.Babeczki i sernik też. A zaraz chyba jeszcze upiekę ciasteczka... :P
Nie czuję się w związku z tym inaczej.
Może jedynie myśl, że za dwa lata będę już pełnoletnia trochę mnie przeraża.
Mimo święta, kolejny dzień w biegu, a może to przez niego?
Zaraz przychodzi mój chrzestny.
No i przyjaciółka z kolegą.
Nic wielkiego, po prostu kilka najbliższych osób.
Aa, rano miło zaskoczyły mnie moje koleżanki z klasy(i kolega :D)
Dostałam i życzenia i prezent.
A dowiedzieć się, że knuły to tuż pod moim nosem, bezcenne. :D
Nie sądziłam, że po tak krótkim czasie będę już miała taką swoją paczkę.
Tort jest.Babeczki i sernik też. A zaraz chyba jeszcze upiekę ciasteczka... :P