malinami, pestkami dyni i miodem
inspiracja
Zdecydowanie częściej muszę robić takie kremy, bo dobrze mieć już gotowane śniadanie z rana.
Przepis:
65g kaszy jaglanej
150g dyni
150g brzoskwini
kilka daktyli
cynamon
szczypta soli
ew. miód gdyby było za mało słodkie
Kaszę jaglaną prażymy i zalewamy szklanką wody, gotujemy pod przykryciem, aż kasza wchłonie płyn. W małym garnuszku umieszczamy pokrojoną dynię, podlewamy odrobinę wodą i dusimy pod przykryciem przez jakieś 10min, jakieś 5min przed dorzucamy brzoskwinię. Owoce umieszczamy w jednym saganku z kaszą i pokrojonymi daktylami*, przyprawiamy i miksujemy na gładki krem. Gotujemy chwilę i zajadamy od razu lub studzimy i zjadamy zimne.
*lub dodajemy gdy już zmiksujemy krem
Dziś jaglana opanowała stoły! :)
OdpowiedzUsuńBudyń ma piękny kolor!
szczególnie, jeśli jest to takie śniadanie.. jaglane kremy są o tyle fajne, że wszystko do nich pasuje:)
OdpowiedzUsuńPiękny budyń z idealnymi dodatkami!:)
OdpowiedzUsuńChyba niedługo wyciagne kolejny słoiczek dyniowego puree :D
OdpowiedzUsuńKocham tę kaszę pod każdą postacią :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie! :)
OdpowiedzUsuńjaglanka gotowana z daktylami to mój number one <3 w budyniu jeszcze lepiej!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kremy :)
OdpowiedzUsuńteż niedawno robiłam budyń jaglany z brzoskwiniami, ale nie dodałam daktyli- smakowity przepis! :)
OdpowiedzUsuńZgrałyśmy się z kremem :) To jedna z moich ulbuionych wersji kaszy.
OdpowiedzUsuńi u mnie dziś krem z jaglanej, piąteczka :D
OdpowiedzUsuńw tym momencie zatęskniłam za brzoskwinią, już naszych nie da się znaleźć... na całe szczęście mogę cieszyć się cudownym smakiem dyni :)
OdpowiedzUsuńgotowe śniadanie z rana jak... jaglana! ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam gotowce na śniadanie, a zwłaszcza wtedy, gdy mój budzik nie chce ze mną współpracować... (:
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek ma ten 'budyń'!