naleśniki z twarogiem, rodzynkami i miodem
Tyle ich wariacji już było, a jakoś tych "najzwyklejszych" jeszcze nie jadłam.
Kurcze, patelnia teflonowa zaczęła mi się psuć :( No tak jak wszystko się psuje to wszystko. Swoją drogą zmywarka to chyba najlepszy wynalazek XXI wieku i chcę już odzyskać swoją!! xd
Naleśniki w takiej wersji jadłam w dzieciństwie! Uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńPyszne , zwykle mniam <3
OdpowiedzUsuńtakie naleśniki są obłędne! :)
OdpowiedzUsuńale ,,miękkie" się być wydają, mamo!
OdpowiedzUsuńja też właśnie zawsze z nimi kombinuję, a tych podstawowych jakoś nie mogę zrobić, choć kiedyś z żurawiną już były
Najlepsze są właśnie te najprostsze, zrobione przez mamę lub babcię ;)
OdpowiedzUsuńMi się właśnie patelnia niedawno popsuła - wszystko się przypalało. Ale na szczęście rodzice kupili nową :D
OdpowiedzUsuńA takie naleśniki porywam!
Najlepsze naleśniki !
OdpowiedzUsuńa ja nie mam zmywarki i nigdy nie miałam.. :c
OdpowiedzUsuńi naleśniki takie najzwyklejsze z twarogiem są najpyszniejsze właśnie. ;)
Moje ulubione naleśniki! :)
OdpowiedzUsuńdelikatnie wyglądają i te słodkie dodatki, chyba nawet rodzynki by mi w nich smakowały..;)
OdpowiedzUsuńnajlepszy klasyk z najlepszych! jeszcze zawsze odsmażane na maśle i z cukrem pudrem :) ale bez rodzynek :D
OdpowiedzUsuńTe najzwyklejsze są najlepsze! :)
OdpowiedzUsuńJejku, jak ja dawno nie jadłam takich naleśniorów! Królewskie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie, podziel się ;)
OdpowiedzUsuń