niedziela, 16 lutego 2014

539. Z twarogiem.


naleśniki z twarogiem, rodzynkami i miodem 

Tyle ich wariacji już było, a jakoś tych "najzwyklejszych" jeszcze nie jadłam.

Kurcze, patelnia teflonowa zaczęła mi się psuć :( No tak jak wszystko się psuje to wszystko. Swoją drogą zmywarka to chyba najlepszy wynalazek XXI wieku i chcę już odzyskać swoją!! xd

14 komentarzy:

  1. Naleśniki w takiej wersji jadłam w dzieciństwie! Uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  2. takie naleśniki są obłędne! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale ,,miękkie" się być wydają, mamo!
    ja też właśnie zawsze z nimi kombinuję, a tych podstawowych jakoś nie mogę zrobić, choć kiedyś z żurawiną już były

    OdpowiedzUsuń
  4. Najlepsze są właśnie te najprostsze, zrobione przez mamę lub babcię ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi się właśnie patelnia niedawno popsuła - wszystko się przypalało. Ale na szczęście rodzice kupili nową :D
    A takie naleśniki porywam!

    OdpowiedzUsuń
  6. a ja nie mam zmywarki i nigdy nie miałam.. :c
    i naleśniki takie najzwyklejsze z twarogiem są najpyszniejsze właśnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Moje ulubione naleśniki! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. delikatnie wyglądają i te słodkie dodatki, chyba nawet rodzynki by mi w nich smakowały..;)

    OdpowiedzUsuń
  9. najlepszy klasyk z najlepszych! jeszcze zawsze odsmażane na maśle i z cukrem pudrem :) ale bez rodzynek :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Te najzwyklejsze są najlepsze! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jejku, jak ja dawno nie jadłam takich naleśniorów! Królewskie śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyglądają smakowicie, podziel się ;)

    OdpowiedzUsuń