orkiszowo-żytnie ricotta hotcakes z miodem i truskawkami
I na mnie przyszedł czas by zrobić te placuszki, baa, spróbować ricotty, powiem szczerze, że ta nieprzetworzona niezbyt mi posmakowała, ale te placki to już co innego. Mega grubaśne *.*
Koniec tego całego syfu którym was zasypuje. Ten blog miał być o czym innym. I będzie. A wszystko inne zachowam dla siebie.
Jadę dziś z przyjaciółką na maraton filmowy. Pierwszy raz jadę na coś takiego i już nie mogę się doczekać. <3 A co na ekranie? iron man. Niedawno zobaczyłam 2 pierwsze części i muszę powiedzieć, że mi się bardzo spodobały, lubię takie filmy. Takie tam od 22 do 7 rano + powrót czyli max8-9 jestem w domu, a potem tylko łóżeczko, a w sumie po takich imprezach zawsze śpię max ze 2godz, bo tak to mi szkoda marnować dnia :P ale i tak śniadanie zawita pewnie w późniejszych godzinach.
No nie dość, że żytnie (moja nowa miłość) to jeszcze z ricottą, pyszność !
OdpowiedzUsuńricotta hotcakes - jadłam ostatnio i są mega pyszne , smacznie też je podałaś ;)
OdpowiedzUsuńudanego dnia ;*
oo, a u mnie w szafce nadal stoi ricotta, czekając aż ktoś ją zje. Czyżby znalazła się już niedługo na moim śniadaniowym talerzu? Placuszki wyglądają pysznie!
OdpowiedzUsuńBoskie ! Lubię takie grubiutkie :)
OdpowiedzUsuńRicottowych nie jadłam ,ale wyglądają cudownie! Takie grubasy :D
OdpowiedzUsuńTo miłego oglądania! :)
Miłego maratonu! <3
OdpowiedzUsuńo jezu KOCHAM MARVELA <3 Ja też miałam iść, ale niestety na dzisiejszy maraton nie mogę. Ale wybiorę się na Iron Mana w nastęony weekend, więc nie spoileruj! ;p
OdpowiedzUsuńTruskawki <3
OdpowiedzUsuńGrubaśne i pyszne :)
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić bo normalnie kuszą *.*
OdpowiedzUsuńz truskawkami <3 pycha;)
OdpowiedzUsuńPoproszę przepis na placki z ricotty :>
OdpowiedzUsuńnie jadłam nigdy takich ,jednak na każdym blogu coraz bardziej mnie zachwycają ;) np u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńtak, szkoda, że nie da się czasem żyć z zamkniętymi oczyma. szkoda.
czekam na truskawki i robię!
OdpowiedzUsuń