środa, 27 maja 2015

984. Dwa w jednym.

Budyniowa kasza owsiana; 
z gruszką i migdałami 

Swoją droga ta szczypta soli którą zawsze dodaję do płatków/kaszy była dzisiaj trochę większa xd

Dzisiejszego dnia obudzona po 5 szczekaniem mojego kochanego psa myślałam, że coś mu zrobię .. no, ale przynajmniej słońce udaje za oknem, że świeci. :D
Trzymajcie dzisiaj za mnie kciuki, bo się przydadzą :D 

9 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki, a śniadaniem sie zachwycam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W sumie nigdy nie dodawałam soli do płatków ;)
    Ah, kochane pieski! :)
    Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też własnie nigdy nie dodaję.
      Gruszka z budyniem? Idealnie! :)

      Usuń
  3. Trzymam za ciebie kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. kciuki masz gwarantowane ;)
    ja nie solę nigdy, jakoś unikam soli i to w każdym posiłku, ale morską jak najbardziej - choć szczyptę, spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie świeciło, ale już przylazły chmury :/
    pyszna kasza, dawno nie dodawałam budyniu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale dawno nie jadłam budyniowego śniadania!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś nie mogę się przekonać do soli... Nie lubię jej... ALe Twoje śniadanie pycha! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jak zwykle bardzo aromatycznie!

    OdpowiedzUsuń