sobota, 9 maja 2015

965. Owsiana klasyka z egzotyczną nutą


Marchewkowa owsianka gotowana z mleczkiem kokosowym;
ananasem i wiórkami kokosowymi 


Dziwnym zjawiskiem jest dla mnie owsianka, szczególnie ta marchewkowa, bo nie ważne, czy jesz ją pierwszy raz, czy dziesiąty, za każdym razem smakuje odrobinę inaczej, tak, że nie potrafisz stwierdzić która była tą najlepszą, ba nie wiesz nawet jak zrobić, aby za drugim razem wyszła identyczna, ale to w nich właśnie lubię ^^
Dzisiaj wybywam na cały dzień po za dom, piknik naukowy na Narodowym, kino, liczę na ładną pogodę ^^

14 komentarzy:

  1. Nawet jeśli nie będzie pogody to pogoda ducha będzie zawsze i mam nadzieję że jeszcze lepsza niż nasz polska ehhh... A śniadanie super, pierwsza klasa, coś dla mnie :) Poprosze taką na wynos! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I to jest najcudowniejsze w owsiance! choćbyś robiła ją milionowy raz to zawsze czymś Cię zaskoczy :D konsystencją chociażby!

    OdpowiedzUsuń
  3. marchewka i mleczko kokosowe to super zestawienie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja dawno nie jadłam nic marchewkowego... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie ujęłaś tę owsiankową tajemnicę ;)
    Połączenie marchewki z ananasem jest bardzo intrygujące!

    http://poranny-talerz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam takie same odczucia co do marchewkowych :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Marchewka i kokos to pyszne połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pina colada się wkradła widzę. A kolor owsianki świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. marchewka i ananas to często spotykane połączenie właśnie w cieście marchewkowym i do tego koniecznie kokos - po prostu palce lizać! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z marchewką zgodzę się, jest przepyszna! Ananasa bym nie dała, ale każdy wrzuca do miski to, co lubi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale pysznie wygląda! Zjadłabym sobie teraz ananasa:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Egzotycznie i jak apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Egzotycznie! ;) Śliczny ma kolor i konsystencję.
    http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń