Dyniowa pieczona owsianka* z gruszką i kremówką, cukrem trzcinowym;
jogurt naturalny
*przepis podlinkowany, jedyne zmiany to kremówka zamiast mleka,cukier na wierzch i gruszka na dno
Wiedziałam, że jeszcze w tym roku ją powtórzę.
A, teraz idę robić paszteciki z mamusią *.*
Znak, że święta coraz bliżej :O
ale to musiało być pyszne i sycące śniadanie!
OdpowiedzUsuńciekawa wersja pieczonej owsianki, musiało być przepysznie :)
OdpowiedzUsuńU mnie w domu tez już czuć powoli Święta :D
OdpowiedzUsuńjak tu nie kochać takich wypieków ?! <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńJak masz jakiś fajny przepis na paszteciki, to mam nadzieję, że się z nami podzielisz! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieczoną dyniową. Prawie jak dyniowe ciasto :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w stu procentach! :)
Usuńto musiało być genialne!
OdpowiedzUsuńno tak, Święta tuż, tuż...