z masłem orzechowym i czekoladą; maliny
Szkoda, że tak szybko się skończyło. ;)
Na szybko. Gotowe. Szybko zdjęcia. Rozmazane. No, nic. Ale czasami wolę pospać te 10min dłużej ;)
Szkoda, że tak szybko się skończyło. ;)
Na szybko. Gotowe. Szybko zdjęcia. Rozmazane. No, nic. Ale czasami wolę pospać te 10min dłużej ;)
nigdy go nie jadłam, czas spróbować bo słyszałam, że kremy z ciecierzycy biją na głowę większość kremów :D
OdpowiedzUsuńJa chyba pozostanę wierna ciecierzycy w wersji na słono :)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko wygląda świetnie!
Ciasteczkowy na mnie wciąż czeka :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysl ;))
OdpowiedzUsuńTaki krem to chyba można zrobić sobie wieczorem, a wtedy jeszcze dodatkowe minuty w łóżku. Ba, można sobie wtedy pozwolić na śniadanie w łóżku :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam krem z ciecierzycy na słodko! :)
OdpowiedzUsuńbanan, czekolada, masło, maliny... już wiem, że był obłędny! :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować kiedyś zrobić taki krem! Cudny :)
OdpowiedzUsuńzawsze tak myślę, jak śniadanie mi bardzo smakuję i właśnie dziś też miałam takie odczucia i jestem pewna, że po tym kremie to samo bym stwierdziła :)
OdpowiedzUsuńkrem z ciecierzycy i z malinami- mniam!
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę zrobić ten krem bo ciecierzycę uwielbiam!
OdpowiedzUsuń