Scones* z ziołami, mozarellą i suszonymi pomidorami;
pomidory, keczup
*lekko dyniowe
Niee, wcale ich trochę nie spiekłam, gdzie tam, ale tak to jest robić 1000 rzeczy na raz :P
Ale, te scones to dowód, że wytrawne śniadania, też mogą smakować genialnie.
takie scones to ja bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńmniam! ;)
OdpowiedzUsuńnaprawdę?!
Usuńpo dwóch słodkich odsłonach chyba skuszę się na wytrawną wersję. rzeczywiście chyba trochę zaniedbujemy wytrawne śniadania...
Tak spieczone są jeszcze lepsze! :D
OdpowiedzUsuńtakich na wytrawnie jeszcze nie robiłam... ! pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńNa pewno idealnie chrupiące! Muszę wypróbować scones na wytrawnie :)
OdpowiedzUsuńmusiały być pyszne mimo wszystko :D
OdpowiedzUsuńAż nabrałam ochoty na takie wytrawne śniadanie! :)
OdpowiedzUsuńPrześladują mnie te scones - każda ich wersja! I za każdym razem sobie powtarzam, że też muszę zrobić, ale jakoś jeszcze ten plan nie wszedł w życie, niestety. Trzeba nadrobić :)
OdpowiedzUsuń