Bo bez jajka też się da.
Nadrabiam po latach stwierdzenia, że nie lubię awokado, dobrze, że mi się odmieniło, bo to... kremowe, z dużą ilością czekolady.. tak jak zawsze sobie wyobrażałam prawdziwe brownie, może trochę nie dopiekłam, ale kto by chciał dłużej czekać? takie nie wiem nawet, czy nie lepsze :D
A popołudniu spodziewajcie się spóźnionego "Kilka pomysłów na.." :)
Przepis:
1/2 awokado
1/2 banana
50g mąki
2-3 łyzki kakao (ok.15-20g)
ok.50-70ml naparu z kawy
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta sody oczyszczonej
cynamon, szczypta soli
coś do posłodzenia
1/4 tabliczki gorzkiej czekolady
Awokado i banana rozgnieść widelcem/zmiksować. Dokładnie wymieszać z resztą składników. Dodać połowę pokrojonej czekolady. Przełożyć do naczynka wysmarowanego masłem. Piec ok.35-40min w piekarniku nagrzanym do ok.200stopni.
Ask
Facebook
A popołudniu spodziewajcie się spóźnionego "Kilka pomysłów na.." :)
Przepis:
1/2 awokado
1/2 banana
50g mąki
2-3 łyzki kakao (ok.15-20g)
ok.50-70ml naparu z kawy
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta sody oczyszczonej
cynamon, szczypta soli
coś do posłodzenia
1/4 tabliczki gorzkiej czekolady
Awokado i banana rozgnieść widelcem/zmiksować. Dokładnie wymieszać z resztą składników. Dodać połowę pokrojonej czekolady. Przełożyć do naczynka wysmarowanego masłem. Piec ok.35-40min w piekarniku nagrzanym do ok.200stopni.
Ask
Mniam! jakie ekstra!
OdpowiedzUsuńA ja nadal nie lubię awokado, bo już próbowałam na miliony sposobów i nic ... :(
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Ja awokado mimo wszystko lubię najbardziej w wersji "na surowo", rozgniecione na kanapce z sokiem z cytryny <3
OdpowiedzUsuńNo i na pewno jeszcze dziś wpadnę na "kilka pomysłów..." :)
Cudowne! Podasz przepis? :)
OdpowiedzUsuńWygląda na bardzo, bardzo czekoladowe! Czyli takie jak lubię :) Muszę w końcu zdecydować się na kupno awokado :D
OdpowiedzUsuńMusiało być niesamowite. Czekam na pomysły!
OdpowiedzUsuńpolarois.blogspot.com
Można prosić o przepis na to cudo? <3
OdpowiedzUsuńzjedzone na tarasie? śniadanie mistrzów! a niedopieczone lepkie ciasta czasami smakują o wiele lepiej niż te "idealne" :D
OdpowiedzUsuńMilion dolarow na talerzu :D
OdpowiedzUsuńoczywiście, że się da - bez jaj wszystko można, i to tak na serio, bez jaj! :D hehe :) uwielbiam to brownie <3
OdpowiedzUsuńCiągle sobie obiecuję, że zrobię cos podobnego, a potem pożeram awokado samo z solą;)
OdpowiedzUsuńHaha, ja awokado lubię najbardziej... podbierane komuś sprzed nosa xD
OdpowiedzUsuńidealne połączenia!
OdpowiedzUsuń