środa, 8 lipca 2015

Owsianka, na poranne obudzenie.

 Owsianka wymieszana z ricottą,
z morelami i syropem klonowym 

Uwierzycie, że taką zwykłą gotowaną owsiankę jadłam prawie dwa miesiące temu? :O
Ach, te pobudki przed 5 < 3

10 komentarzy:

  1. U mnie owsianka zawsze a śniadanie! Przyjemnie wtedy wstawać rano i nawet budzik o 4.40 niestraszny :) Twoja wygląda bardzo apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie pobijesz mnie, ja wstałam o 3 :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale wyglada znakomicie! Warto było do niej wrócić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja dziś miałam kiepską nockę :( Gdzie się stawić po takie śniadanie? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też tak dawno nie jadłam takiej owsianki! Muszę koniecznie ugotować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też bardzo dawno nie jadłam owsianki! Przerzuciłam się na jaglankę :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja prawie zawsze jem owsianki na śniadanie! Ostatnio przez te burze, deszcze i wichury nikt spać nie może... Jedyna dobra strona tego jest taka, że koniec upałów..

    OdpowiedzUsuń
  8. Pewnie po tak długim owsiankowym odwyku dzisiaj smakowała Ci jeszcze bardziej, niż zwykle :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pycha :) Jutro będę koło Lidla więc pewnie wstąpię po ricottę :)

    OdpowiedzUsuń