czwartek, 2 lipca 2015

Gofry z jajkiem sadzonym.

Cukiniowe gofry z jajkiem sadzonym/
pomidorem i keczupem(potem)

Bo jeżeli jajko sadzone to koniecznie z płynnym żółtkiem ^^

Najlepszy okres roku uważam za otwarty, maliny na targu w cenie przystępnej dla zwykłego śmiertelnika, jeszcze mi tylko borówek i jagód brakuje, ale jeżeli o te drugie chodzi, to sama muszę sobie je w lesie uzbierać xd

A teraz idę piec tort dla tatusia ^^ 

12 komentarzy:

  1. Mam ochotę teraz na jajko sadzone. Pewnie, płynne żółtko jest najlepsze! :D
    polarois.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. O rany, gofry jak marzenie *.* Ja też jestem zdania, że musi być płynne żółtko! Najlepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gofry w takiej wersji musza smakować równie dobrze;) z jajkiem sadzonym wyśmienite

    OdpowiedzUsuń
  4. Płynne najlepsze. Ciekawe podanie. tak jeszcze nie jadłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jajko zawsze tylko z płynnym żółtkiem! Najlepsze :D
    Pochwal się tortem! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś strasznie nie lubiłam płynnego żółtka, teraz już jednak też uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O tak! Jajka sadzone tylko z płynnym żółtkiem. Innego nie zjem xD

    OdpowiedzUsuń
  8. śniadanko na tarasie! super:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak dawno nie jadłam sadzonego... Super pomysł! :D

    zapraszam:
    http://grapefruitjuicesour.blogspot.com
    :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Odkąd przestałam reagować z obrzydzeniem na płynne żółtko to chętnie przygotowuję jajo właśnie w taki sposób. A z goframi musiało smakować naprawdę nieźle !

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj tak, płynne żółtko jest najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  12. jajko z goframi? oryginalnie! :)

    OdpowiedzUsuń