obtoczone w chałwie, maliny i kawa
Takie leniwe poranki to ja lubię, a teraz zabieram się do pracy, bo jutro nasze imieniny (mama, tata, ja xd)
A wczoraj będąc w pracy zadzwoniła do mnie bardzo miła pani z sieci sklepów Lidl, z informacją, że mają dla mnie przesyłkę-niespodziankę i czy jestem w domu, paczka miała przyjechać do pracy w tym momencie, ale jednak wyszło, że otrzymałam ją koło domu od bardzo miłego pana. Bardzo miło się zaskoczyłam, bo zupełnie nie spodziewałam się czegoś takiego w tym dniu ;)
A co znalazłam w swoim koszyku? (który swoją drogą mojej mamie bardzo przypadł do gustu :D )
świeżą bagietkę, croissanty, szynkę szwajcarską, parówki (mój brat skorzysta xd) jogurt grecki, jogurty bio, świeżego ananasa, świeżą bazylię, płatki śniadaniowe, kawę :)
Takie leniwe poranki to ja lubię, a teraz zabieram się do pracy, bo jutro nasze imieniny (mama, tata, ja xd)
A wczoraj będąc w pracy zadzwoniła do mnie bardzo miła pani z sieci sklepów Lidl, z informacją, że mają dla mnie przesyłkę-niespodziankę i czy jestem w domu, paczka miała przyjechać do pracy w tym momencie, ale jednak wyszło, że otrzymałam ją koło domu od bardzo miłego pana. Bardzo miło się zaskoczyłam, bo zupełnie nie spodziewałam się czegoś takiego w tym dniu ;)
A co znalazłam w swoim koszyku? (który swoją drogą mojej mamie bardzo przypadł do gustu :D )
świeżą bagietkę, croissanty, szynkę szwajcarską, parówki (mój brat skorzysta xd) jogurt grecki, jogurty bio, świeżego ananasa, świeżą bazylię, płatki śniadaniowe, kawę :)
Musiało być genialne!
OdpowiedzUsuńhttp://lifeofangiee.blogspot.com/
Ale cudna przesyłka, idealna na śniadanie :D
OdpowiedzUsuńFajna niespodzianka ;)
OdpowiedzUsuńMnie też koszyczek przypadł do gustu, twoja mama ma dobry gust xd
OdpowiedzUsuńhttp://tostzdzemem.blogspot.com/
Oh, to może tosty francuskie z croissantów :D Praliny, eh, zazdroo!
OdpowiedzUsuńpolarois.blogspot.com
Świetna przesyłka ;)
OdpowiedzUsuńTakie niespodzianki to ja lubię ;)
OdpowiedzUsuńRobię dziś trufle, bez zastanowienia! :D
OdpowiedzUsuńAle pyszna przesyłka *.*
ale niespodzianka, a śniadanie pycha!!! chcę taką!
OdpowiedzUsuńNo proszę jak miło! Super, zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com
Ale miłe i smaczne zaskoczenie!
OdpowiedzUsuńMam puszkę fasoli, więc trufle trzeba ulepić! :D
Wow :) A od kogo ta niespodzianka? ;)
OdpowiedzUsuńTrufle wyglądają obłędnie!
haha, jedzenie- najlepsza niespodzianka <3 :D
OdpowiedzUsuńcudowne te trufle!
Ale z Ciebie szczęściara, uwielbiam takie niespodzianki, są o niebo lepsze od dawanych osobiście! ;) Trufle kawowe w chałwie i do tego malinki - pycha <3
OdpowiedzUsuńhttp://theplateofblackdog.blogspot.com/
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuń