bananowo-cynamonowe naleśniki z dom. kremem speculoos/ dom. daktellą i jabłkiem oprószone cukrem pudrem
Nienawidzę takiej pogody, mżawka, zimno, szaro, mokro i ja wracająca przez pół miasta w spódniczce cały czas ściągając ją w dół, aby nie zawędrowała za wysoko, dodatkowo popylająca na koturnach, cudownie :3
Ale już po ślubowaniu, które swoją drogą było bardzo nudne śmieszne. :P
Nie sądziłam, że w tak krótkim czasie znajdę osoby z którymi będę się tak dobrze dogadywać i rozumieć, tworząc w ten sposób naszą małą "paczkę". Kiedyś się bałam, ale nie potrzebnie.
M...ten krem w tych naleśnikach musiał być cudowny ! :D
OdpowiedzUsuńCudownie, że znalazłaś swoją paczkę :) Dobrze jest mieć kogoś, z kim dobrze się dogadujemy.
OdpowiedzUsuńPorywam naleśniki :D
Śniadanie z domowych składników nie może nie smakować :D Zabieram cały talerz i nie dzielę się z nikim :)
OdpowiedzUsuńmam ochotę na twoje pyszne naleśniki !
OdpowiedzUsuńfajnie, że masz taką swoją paczkę, z którą możesz się trzymać i świetnie bawić :)