piątek, 21 grudnia 2012

136.

bananowy owsiany mus podany z bananem, kaki, suszonymi daktylami i cynamonem(potem) oraz kawałek ciasteczka gdzieś pomiędzy gotowaniem płatków, a ubieraniem się :P
 Pyszny był <3

No i w końcu wolne. Plan na resztę dnia? Kocyk, gorąca herbata, książka, jakiś serial.

Wigilia klasowa mogę powiedzieć, że bardzo udana. Prezentem jaki dostałam pod choinkę pochwalę się z wami jutro, bo nie chce mi się teraz robić zdjęcia. :P Dużo śmiechu, wygłupów, rozmów, zero tych myśli, po prostu jem, próbuje, to na co mam ochotę, podoba mi się to. Lekko zła pani od matmy, wychowawczyni krzycząca na koleżankę która wylewała wrzątek przez okno, haha, bo jej się nie chciało iść do łazienki(a myślałam, że to ja jestem leniwa :P ) Koniec świata xd i pożegnania, jasełka których w sumie przez ten koniec świata nie obejrzałam bo nie mogłam ustać ze śmiechu. Widok twarzy mojej przyjaciółki gdy rozpakowywała prezent. Bezcenny. 

Na mikołaja wylosowałam moją przyjaciółkę, ale wcale nie miałam łatwiej z kupnem prezentu. Bo kupić jej coś z czego będzie się cieszyła to po prostu cud. Brak pomysłów, na cokolwiek. Nagle pomysł, przecież ona lubi, rzeczy samodzielnie wykonane, wspominała, że lubi masło orzechowe, czekoladę lubi każdy, żurawinę dorzucam od siebie. Kupuję drewnianą szkatułkę. Krzątam się po kuchni, mieszam, kroję i formuje. I tak powstała szkatułka pełna dużych pięknie pachnących ciastek. Idę na wigilię z ręką na sercu, mam nadzieje, że jej się spodoba, a po za tym tak mi dziwnie bo każdy coś kupił, a ja jedyna zrobiłam coś od siebie. Ale, chyba się jej podobało. Przynajmniej tak wnioskuję z jej pisku, rzucenia się na mnie(na co dzień zbyt wylewna nie jest)  i chodzenia z tą szkatułką pod ręką, aby nikt jej ich nie zjadł :P 

ciasteczka z masłem orzechowym, gorzką i białą czekoladą
ciasteczka z suszoną żurawiną, białą i gorzką czekoladą

A tak po za tym musiałam jeszcze upiec ciasteczka na wigilię klasową

waniliowe kruche ciasteczka

A i jeszcze zostałam nominowana przez Martynę za co Ci bardzo dziękuje :*



,,Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę" Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz ich o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował."



 Moje odpowiedzi na pytania:



1. Ulubiona potrawa? Hmm, ciężko mi stwierdzić, chyba nie mam takiej lubię (prawie) wszystko :P

2. W jakiej formie najlepiej spędzasz czas? Czytam książki. Oglądam seriale i filmy. Spotykam się z przyjaciółmi. Przeglądam wasze blogi i szukam przepisów. Krzątam się po kuchni. Śpię xd

3. Ćwiczysz? Jeśli tak napisz jak często, jeśli nie dlaczego? Aktualnie nie ćwiczę, no jeśli nie liczyć, że rano i wieczorem się trochę rozciągam, gimnastykuje i robię brzuszki, ale tyle tego, że jakby nic. Od wiosny chciałabym zacząć biegać, ale z moim zapałem jest ciężko, bo szybko mi przechodzi. Gdy jest ciepło jeżdżę na rowerze, czasami na rolkach, aktualnie nie wykonuję żadnego sportu na dworze bo jest mi po prostu za zimno, no mam w planie pójść kilka(naście) razy na łyżwy :P

4. Twoje danie, z którego do dziś jesteś najbardziej dumna? Hmm, nie wiem. Moja pierwsza jajecznica i tosty, haha, nie no nie wiem. xd :P

5. Słodycz, której nigdy nie zamienisz na żadną inną? Słodycze pod każdą postacią :P

6. Ulubiona świąteczna potrawa? Mamine paszteciki z mięsem i pieczarkami oraz pierogi z grzybami i kapustą, no i oczywiście wszystkie ciasta i ciasteczka :P

7. Z jakiego prezentu najbardziej się ucieszyłaś? Rozumiem, że chodzi o prezent który już dostałam? :P Hmm, a wiem, Lalka z koniem i włosami pachnącymi kokosem <3 haha, gdyby mnie wtedy zobaczyć, to można by było pomyśleć, że jestem jakaś nienormalna, i późniejsze uzależnienie od wąchania tej lalki xd haha <3

8. Dlaczego postanowiłaś założyć bloga? Sama nie wiem, od dłuższego czasu przeglądałam takie blogi i któregoś dnia stwierdziłam, że czemu nie spróbuje sama takiego założyć, lubię tutejszą atmosferę, inspiracje, ludzi. :)

9. Uważasz, że zdrowo się odżywiasz? Zdrowiej niż w podstawówce to na pewno, staram się jeść o stałych porach, nie jem wieczorem, unikam rzeczy smażonych na głębokim tłuszczu, rzadko jadam fast-food'y ale czasami zjem, bo uważam, że wszystko jest dla ludzi. Raz zjem więcej słodkiego, raz mniej. Różnie to bywa, ale na pewno zdrowiej od niektórych moich znajomych.

10. Co chciałabyś w sobie zmienić, a z czego jesteś zadowolona najbardziej?  Zmienić? Sposób postrzegania siebie, po prostu siebie zaakceptować w całej postaci. Zadowolona? O matko, nie wiem, dziwnie tak stwierdzić coś takiego u siebie, ale nie wiem lubię w sobie to, że chcę pomagać ludziom, że jeżeli postawię sobie jakiś cel to do niego dążę. 
11. Wesołych Świąt dla Ciebie i całej rodziny :)  Bardzo dziękuje i wzajemnie :)

18 komentarzy:

  1. z takiego prezentu to chyba każdy by oszalał z radości!:D
    podasz przepis na te ciacha?<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Trafiłaś chyba z tym prezentem. Ja sama bym wolała dostać cośco moja przyjaciólka własnoręcznie od serca wykonała, niżgdyby miała wydawać na prezent fortunę :D
    wszystkie ciasteczka wyszły Ci genialne! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. na pewno była zadowolona! każdy by był, KAŻDY! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Też cenię najbardziej podarunki wykonane własnoręcznie :)) Miałaś super pomysł, ja też ucieszyłabym się z tych ciastek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś dużo osób kusi dziś tym musem :)
    Prezenty przygotowane samemu nigdy nie zawodzą!

    OdpowiedzUsuń
  6. To się napiekłaś ;) Własnoręcznie upieczone ciasteczka to świetny prezent, nie dziwię się przyjaciółce, że tak się cieszyła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widziałam tą miseczkę! Ale w końcu nie zdecydowałam się na kupno;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja dostałam miśka, a sama też dla koleżanki, którą wylosowałam upiekłam ciacha. :> Nie wyglądała na zachwyconą, ale co tam. Z takich ciastek parę dni bym się cieszyła. Naprawdę!

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialny pomysł na prezent. :>

    OdpowiedzUsuń
  10. egzotyczna miseczka i pysznie wyglądające ciacha :3
    wylewanie wrzątku przez okno, dobre ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja bym była bardzo zadowolona z takiego prezentu, ciastka wyglądają pysznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny prezent! :)
    Też miałam upiec ciasteczka na wigilię klasową, ale niestety nie mogłam być na niej obecna :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Ile ciasteczek :D Wspaniały prezent :) Na pewno ciasteczka są przepyszne!
    A ten owsiankowy mus wygląda bosko :)

    OdpowiedzUsuń
  14. pierwsze ciasteczka chyba wygrywają z drugimi - prawdopodobnie skradły moje serducho ze względu na masełko orzechowe ;p

    OdpowiedzUsuń
  15. jaka urocza miseczka! ja z takiego prezentu bardzo bym się ucieszyła. :D

    OdpowiedzUsuń
  16. fajny prezent ;D
    ja dziś wypiekam ciacha , twoje są przecudne ;D i oczywiście sniadanko genialne ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale tu u Ciebie milutko i klimatycznie! Ja w te święta też piekłam na prezent ciacha i dobre wyszły podobno- nikt się nie skarżył :) Pozdrawiam Cię cieplutko i zapraszam do siebie, może coś Cię zainspiruje ;)

    OdpowiedzUsuń