z borówkami i ubitym mleczkiem kokosowym
*całkowicie z mąki kokosowej, mleczkiem kokosowym
Tak sobie stojąc nad tą patelnią zastanawiając się, czy będę mieć te śniadanie czy nie, doszłam do wniosku, że to właśnie to w tej mące jest takie fajne, te kombinowanie i stres, czy wyjdzie.
1 : 0 dla Natalii, wyszły świetnie. (przepraszam, za brak skromności, ale wiecie mąka kokosowa :D)
Przepis:
40g mąki kokosowej
jajko
2 białka (najlepiej wcześniej usmażyć chrust z żółtek :D )
banan
30ml mleczka kokosowego
40ml mleka/wody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
większa szczypta sody oczyszczonej
ew. coś do dosłodzenia
Banana rozgnieść widelcem i zmiksować z jajkami, mleczkiem kok. i zwykłym. Dodać resztę składników. Dokładnie wymieszać. Ciasto będzie miało gęstą i inną strukturę niż zazwyczaj, ale nie zrazić się. Patelnię przetrzeć tłuszczem (polecam olej kokosowy). Nakładać po łyżce ciasta (wyjdzie ok. 5 placków-nie mogą być bardzo grube) Przykryć i smażyć na małym ogniu przez kilka minut(z5min?), odkryć, obrócić na drugą stronę i zwiększyć ogień, smażyć jeszcze kilka minut(ok2min).
Tak sobie stojąc nad tą patelnią zastanawiając się, czy będę mieć te śniadanie czy nie, doszłam do wniosku, że to właśnie to w tej mące jest takie fajne, te kombinowanie i stres, czy wyjdzie.
1 : 0 dla Natalii, wyszły świetnie. (przepraszam, za brak skromności, ale wiecie mąka kokosowa :D)
Przepis:
40g mąki kokosowej
jajko
2 białka (najlepiej wcześniej usmażyć chrust z żółtek :D )
banan
30ml mleczka kokosowego
40ml mleka/wody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
większa szczypta sody oczyszczonej
ew. coś do dosłodzenia
Banana rozgnieść widelcem i zmiksować z jajkami, mleczkiem kok. i zwykłym. Dodać resztę składników. Dokładnie wymieszać. Ciasto będzie miało gęstą i inną strukturę niż zazwyczaj, ale nie zrazić się. Patelnię przetrzeć tłuszczem (polecam olej kokosowy). Nakładać po łyżce ciasta (wyjdzie ok. 5 placków-nie mogą być bardzo grube) Przykryć i smażyć na małym ogniu przez kilka minut(z5min?), odkryć, obrócić na drugą stronę i zwiększyć ogień, smażyć jeszcze kilka minut(ok2min).
muszę uzupełnić zapasy tej mąki i tez będę próbowała z nią wygrać :D
OdpowiedzUsuńWyglądają perfekcyjnie! Koniecznie do zrobienia :D
OdpowiedzUsuńplatki-owsiane.blogspot.com
Oj znam ten dreszczyk emocji! Ale u Ciebie nie było się czego bać! Placki wyglądają idealnie :)
OdpowiedzUsuńa wiesz, że wczoraj jadłam całkiem podobne, tyle że z mniejszą ilością mąki kokosowej i bez jaj oczywiście :D w każdym razie, pychaaaa! <3
OdpowiedzUsuń