poniedziałek, 1 lutego 2016

nie próbujcie z rana..

Kokosowe gofry z serka wiejskiego, 
z ubitym mleczkiem i ananasem 


...robić nic całkowicie z mąki kokosowej.. i do tego z serkiem wiejskim, ale jakoś przypomniały mi się kiedyś robione gofry i od kilku dni byłam pewna, że teraz wyjdą dobrze, a do tego nowe opakowanie mąki kokosowej, aż do mnie wołało nie mówiąc o mleczku z lodówki i na tym kończy się piękna bajka bo już tylko po zamknięciu gofrownicy wiedziałam, że nie skończy się to dobrze, rozwarstwione, pokruszone, już kalkulowałam ile mam bananów w zamrażalniku, jednak moje nielubienie wyrzucania czegokolwiek wygrało, bo no wiecie, taka burżuazja leży w kawałkach w gofrownicy :D jakoś poskładałam, jakoś nawet udają normalne, koniec końców wyszły za suche, no ale .. xd :D 

teraz się z siebie śmieję, kiedyś pewnie by to inaczej wyglądało, ale dystansu nabrałam, bo nie zawsze musi przecież wszystko wychodzić ;)

ps. to tak jakby jakiś chrzest dla mojej gofrownicy  pierwsze gofry które nie wyszły w całości xd 

7 komentarzy:

  1. Dzieki temu wiesz już za to jakiego błędu nie popełnić następnym razem, tak by wyszły już pożądane, piękne gofry w jednym kawałku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. haha, pamiętam taką wpadkę z goframi tylko dyniowymi - smacznie były, przecież wyrzucać nie będę XD

    OdpowiedzUsuń
  3. Po Twoim opisie ja bym się tu armagedonu na talerzu spodziewała, a te gofry prezentują się całkiem nieżle, więc bardzo dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pozdrów gofrownicę, bo mimo wszytsko wyglądają niesamowicie!

    platki-owsiane.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Na dobrą sprawę, zdjęcia tuszują ich nieudanie :D Gofry wyglądają, jakby wyszły perfekcyjnie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tam w sumie nie widzę, żeby coś było z nimi nie tak :D

    OdpowiedzUsuń
  7. moje ostatnie doświadczenie z goframi, ze zwykłej mąki, zniechęciło mnie do ufania mojej beznadziejnej gofrownicy... niestety muszę się powstrzymać się z goframi do zakupu nowej :/ a Twoje wygladaja bardzo dobrze! jeszcze z mąki kokosowej, noo, szacun :D

    OdpowiedzUsuń